Jest i on. Krzysztof Rutkowski włącza się w poszukiwania 3,5-letniego Kacpra

Krzysztof Rutkowski.
Krzysztof Rutkowski. (Fot. PAP)
REKLAMA

Od sześciu dni Polska żyje zaginięciem 3,5-letniego Kacpra. Sprawa zrobiła się medialna, więc pojawił się Krzysztof Rutkowski. Detektyw oferuje 50 tys. zł za informacje o chłopcu.

Kacper zaginął w poniedziałek wieczorem w Nowogrodźcu w woj. dolnośląskim. 3,5-latek przebywał na działce z tatą i w pewnym momencie zniknął mu z oczu. Ojciec miał 0,7 promila alkoholu we krwi, a przy okazji wyszło na jaw, że jest poszukiwany w innej sprawie (za kradzieże), więc został zatrzymany.

W akcji poszukiwawczej uczestniczą policjanci, strażacy, żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej i psy tropiące. Przeszukiwany jest teren oraz rzeka Kwisa, w pobliżu której doszło do zaginięcia. Na razie nie natrafiono na żaden ślad.

REKLAMA

W chwili zaginięcia chłopiec miał na sobie czarne spodnie bojówki, koszulkę w biało-czerwone paski z rysunkiem Myszki Miki i szare sportowe buty. Może mieć przy sobie rowerek biegowy.

Każdy, kto widział Kacpra lub może mieć jakiekolwiek informacje nt. miejsca jego pobytu, proszony jest o kontakt z policją pod numerami telefonu: 75 6496 200 lub 75 6496 201.

Ojciec miał kłopoty

Według prokuratury, która wszczęła śledztwo w sprawie, najbardziej prawdopodobną wersją jest, że chłopiec oddalił się od ojca, a następnie – w wyniku nieszczęśliwego wypadku – wpadł do rzeki i utonął.

Według „Super Expressu”, który powołuje się na matkę Kacpra, chłopiec mógł zostać porwany. Tabloid przywołuje relacje pani Joanny, która zdradziła, że przed zaginięciem ojciec dziecka dostawał pogróżki.

Może ten ktoś chciał go postraszyć, zabrać dziecko na chwilę, ale sytuacja wymknęła się spod kontroli? Może ten człowiek widząc, jak wszystko się potoczyło przetrzymuje gdzieś Kacperka? – wierzy w taki obrót spraw mama Kacpra.

Rutkowski oferuje 50 tys. złotych

Jak zwykle w podobnych przypadkach, także i w tym, do „akcji” wkroczył Krzysztof Rutkowski. Detektyw zaoferował 50 tys. zł za przekazanie informacji, które mogą pomóc w odnalezieniu chłopca.

Przyjmujemy najbardziej dramatyczną wersję, że woda jest główną przyczyną zaginięcia dziecka. Wersja wpadnięcia dziecka do rzeki jest najbardziej prawdopodobna – powiedział Rutkowski.

Detektyw zaznaczył, że jego patrol skupi się na przeszukiwaniu rzeki w innej części, niż robi to policja. Wciąż bierze także pod uwagę wersję, że dziecko żyje.

Rutkowski skrytykował przy okazji policję za aresztowanie ojca. Stwierdził, że ten jest jedynie „mini przestępcą” i powinien teraz aktywnie uczestniczyć w poszukiwaniach 3,5-letniego Kacpra.

REKLAMA