Niemcy. Lewica nie chce zakupu myśliwców F-18 i amerykańskich bomb atomowych

Niemiecka lewica nie chce kupować od Amerykanów samolotów F-18. Foto: Pixabay
Niemiecka lewica nie chce kupować od Amerykanów samolotów F-18. Foto: Pixabay
REKLAMA

Niemiecka lewica nie chce kupować od Amerykanów samolotów F-18. Nie chce też dłużej przechowywać bomb atomowych „Wujka Sama”.

Szef klubu współrządzącej w RFN SPD Rolf Muenzenich uważa, że Niemcy nie powinny godzić się na stacjonowanie broni atomowej na swoim terytorium. Socjaldemokratom chodzi o amerykańskie głowice atomowe, które znajdują się w Niemczech od czasów zimnej wojny.

„Pod warstwą betonu, w Niemczech leży kilka amerykańskich bomb. Zapewne nie jest ich dużo, nie mają zbyt dużej siły rażenia i najprawdopodobniej znajdują się w bazie Buechel (Nadrenia-Palatynat w Niemczech zachodnich). W przypadku wojny nuklearnej Amerykanie sami nie zrzucą tych bomb. Przekażą je Niemcom, a ich samoloty Tornado dostarczą je do celu” – wyjaśnia gazeta „Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung”.

REKLAMA

Amerykańskie bomby i niemieckie bombowce tworzą razem system odstraszania NATO. Jednak teraz niemiecka lewica chce, aby Amerykanie zabrali swoje zabawki z ich terytorium.

Sprawa jest drażliwa, bo SPD wchodzi w skład rządzącej koalicji, a jej partner – CDU/CSU Angeli Merkel na takie rozwiązanie się nie godzi. Jednak teraz władza Merkel jest zagrożona, bo stery u Socjaldemokratów przejęła mocno lewicowa frakcja, która chłodno podchodzi do kontynuowania koalicji.

Temat bomb atomowych wrócił, bo Niemcy będą niebawem musiały pozbyć się przestarzałych bombowców Tornado. Ich miejsce miały zastąpić nowoczesne amerykańskie F-18. Oczywiście – nie za darmo.

Szef SPD Norbert Walter-Borjans powiedział „FAS”, że jest przeciwny „stacjonowaniu, współdecydowaniu, a w szczególności użyciu broni jądrowej”. Dlatego będzie przeciwny zakupowi bombowców F-18.

Z kolei wiceszefowa klubu parlamentarnego SPD Gabriela Heinrich uważa, że odstraszanie za pomocą bomb jest „anachronizmem”. W związku z oporem lewicy decyzja o zakupie F-18 najpewniej nie zapadnie do czasu nowych wyborów.

Źródło: Deutsche Welle

REKLAMA