Rosyjskie samoloty wielozadaniowe, myśliwce i bombowce zaalarmowały Litwinów. Maszyny NATO interweniowały cztery razy

Rosyjski myśliwiec Su-27. Foto: PAP/ITAR-TASS/Denis Tyrin
Rosyjski myśliwiec Su-27. Foto: PAP/ITAR-TASS/Denis Tyrin
REKLAMA

Myśliwce NATO, które chronią przestrzeń powietrzną państw bałtyckich (w ramach misji Baltic Air Policing), czterokrotnie startowały w ubiegłym tygodniu – w trybie alarmowym – do rozpoznania 9 rosyjskich samolotów – poinformowało w poniedziałek ministerstwo obrony Litwy.

Według resortu, były to samoloty transportowe An-26 i An-12, w dwóch przypadkach – ponaddźwiękowy bombowiec Tu-160, dwa myśliwce wielozadaniowe Su-35, dwa myśliwce przechwytujące Su-27 i samolot wczesnego ostrzegania A-50.

Wszystkie maszyny przelatywały nad Morzem Bałtyckim z i do obwodu kaliningradzkiego z naruszeniem zasad bezpieczeństwa lotu.

REKLAMA

Od 1 maja przestrzeni powietrznej państw bałtyckich w ramach operacji NATO chroni lotnictwo Hiszpanii, Wielkiej Brytanii i Francji. Czteromiesięcznej misji przewodzą Hiszpanie, którzy stacjonują w Szawlach z sześcioma myśliwcami F-18 Hornet. Wspomagają ich: na Litwie Brytyjczycy z trzema myśliwcami Eurofighter Typhoon i w Estonii – Francuzi z czterema myśliwcami Mirage 2000.

Misja Baltic Air Policing trwa od 2004 roku. Trzy kraje bałtyckie wstąpiły wtedy do NATO. Z racji tego, że nie dysponują własnymi samolotami myśliwskimi, Sojusz postanowił zagwarantować im ochronę. Myśliwce NATO stacjonują od tamtej pory w Szawlach, a w 2014 roku misję wzmocniono i włączono do niej bazę w Amari.

REKLAMA