Stanisław Żółtek startuje na prezydenta RP. Od czasu rokoszu przeciw Januszowi Korwinowi-Mikkemu prezes KNP nie jest specjalnie poważnie traktowany w kręgach wolnościowej prawicy. Pokazują to również pytania na które przychodzi mu odpowiadać podczas tej kampanii wyborczej.
Gdy inni kandydaci są pytani o koronawirusa, suszę czy nadchodzący kryzys gospodarczy, to Stanisław Żółtek odpowiada, czy… „poprosiłby Donalda Trumpa o poratowanie szlugiem”.
Pytanie, które Żółtek dostał od Internauty, nawiązuje do popularnego mema. Swego czasu Stanisław Żółtek był europosłem, jednak z powodu niechęci do wypełniania swoich obowiązków i latania do Brukseli, oraz dość nieparlamentarnej aparycji, stał się bohaterem zabawnych internetowych grafik.
Jeśli jakimś cudem Żółtkowi udałoby się zostać prezydentem, to zapewne miałby okazję poznać Donalda Trumpa. Internauci chcieli się dowiedzieć, czy prezes KNP mógłby poprosić prezydenta USA o poczęstowanie papierosem.
Okazuje się, że Żółtek nie miałby żadnych oporów przed poproszeniem Trumpa o „poratowanie szlugiem”.
– Jakby był koło mnie i siedział. Jakbyśmy razem siedzieli gdzieś na progu i akurat on miał szlugi, a ja bym nie miał, a ciężko by nam było…. No, to może bym go poprosił – powiedział kandydat KNP na prezydenta.
Zabawne nagranie na swoim profilu na YouTubie udostępnił Karol Wilkosz: