Andrzej Sośnierz, polityk Porozumienia, a prywatnie ojciec Dobromira Sośnierza z Konfederacji, obnaża absurdy działania PiS ws. epidemii koronawirusa.
Andrzej Sośnierz to autor tzw. „Planu Sośnierza”, czyli pomysłu Porozumienia Jarosława Gowina na działanie ws. epidemii koronawirusa. Polityk związany z obozem władzy prywatnie jest ojcem Dobromira Sośnierza z Konfederacji.
Sośnierz senior zastanawia się nad sensownością działań rządu. Jeśli obostrzenia wprowadzane przez PiS miały sens, to dlaczego luzuje się je w szczytowej fazie epidemii? Skoro jednak luzowanie ich jest bezpieczne, to znaczy, że od początku nie miały one sensu a rząd niepotrzebnie sprowokował ogromny kryzys ekonomiczny i ogromny wzrost bezrobocia.
– Jesteśmy dziś w szczytowym okresie epidemii i ograniczenia luzujemy. Uzasadnienie? Chyba tylko polityczne, bo z krzywej epidemii nie wynikają żadne argumenty za luzowaniem życia w kraju – mówił Andrzej Sośnierz w rozmowie z Marcinem Zasadą z „Dziennika Zachodniego”.
– A skoro tak, to nasuwa się pytanie: po co w ogóle je wprowadziliśmy? Przez 2 miesiące mroziliśmy gospodarkę bezsensownie, narażając się na wielomiliardowe straty. Teraz zdejmujemy ograniczenia, gdy epidemia narasta. To przeczy wszelkiej logice i wytłumaczenie jest niestety tylko jedno: wybory. Ale co ludzie mają o tym wszystkim myśleć? Jeśli zrozumieją, że rząd popełnił błąd, to jak dalej ich dyscyplinować? To będzie dramat na własne życzenie – dodaje.
Trzeba nadmienić, że Sośnierz senior ma doświadczenie ze narodową służbą zdrowia – był bowiem prezesem NFZ w latach 2006-2007.
Źródło: Dziennik Zachodni