
Poseł Marek Ast, szef sejmowej komisji sprawiedliwości, w rozmowie z tvp.info zdradził jak będą wyglądały wybory. Okazuje się, że PiS najpierw rozwiąże problemy, które sam stworzył.
Wybory odbędą się w sposób korespondencyjny
– Jest kompromis, który jest dla Polski bardzo dobry. Oznacza on, że wybory odbędą się w sposób korespondencyjny. Wybory nie odbędą się 10 maja z uwagi na obstrukcyjną działalność opozycji i Marszałka Grodzkiego. Nastroje są bardzo dobre. Jesteśmy w stanie wypracować konsensus tak w Sejmie, a jak i w obozie Zjednoczonej Prawicy. Oczywiście, opozycja jest zawsze przeciwko. Czekamy na propozycje nowelizacji, tak aby wymogi konstytucyjne wyborów zostały spełnione, czyli, by były one tajne, bezpośrednie i równe. Trzeba odsunąć wszystkie wątpliwości, które były podnoszone przez naszych współkoalicjantów – podkreślił Marek Ast.
PiS stworzył problem i PiS rozwiązał problem. Cyk i kolejny wielki sukces rządu!
Wielkie kontrowersje do tej pory budziło odebranie PKW części prerogatyw. Stwarzało to nieścisłości prawne i prowokowało do podejrzeń, że np. karty wyborcze są drukowane niezgodnie z prawem.
Poseł Ast twierdzi, że wszystko to wróci do poprzedniego porządku prawnego. Ciekawe, czy PiS ogłosi, iż jest to kolejny wielki sukces rządu? Liczymy w tej sprawie na niezastąpione TVP INFO i speców od pasków!
– Chcemy przywrócić wszystkie prerogatywy Państwowej Komisji Wyborczej, tak by jej rola była nienaruszona, tak jak mówi ustawa o PKW. Zmienimy też wszystkie zapisy, które rodziły wątpliwości. Mam nadzieję, że zmienimy kwestie związane z głosowaniem Polonii, tak by zapewnić jej powszechność wyborów – zapowiada Ast.
Jako ciekawostkę warto podać, że prorządowy portal wpolityce.pl cytując tę wypowiedź posła nadał jej podtytuł „Co nowego?”, choć to powrót do porządku sprzed zmian, które wprowadził PiS…
Źródło: tvp.info, wpolityce.pl