Dziś przypada 121. rocznica urodzin Hayeka. Jeden z najważniejszych wolnorynkowych ekonomistów załamałby się widząc Polskę A.D. 2020

Friedrich August von Hayek, grób Hayeka Źródło: Wikipedia, collage
Friedrich August von Hayek, grób Hayeka Źródło: Wikipedia, collage
REKLAMA

Wolnościowa prawica i zwolennicy wolnego rynku na całym świecie świętują dziś 121. rocznicę urodzin Friedricha Augusta von Hayeka. Austriacki ekonomista i filozof był jednym z ojców dzisiejszej myśli wolnościowej.

Hayek urodził się 8 maja 1899 w Wiedniu w rodzinie arystokratów. Studiował prawo, ekonomię, psychologię i politologię na Uniwersytecie Wiedeńskim.

Choć trudno w to uwierzyć, to na początku idol dzisiejszych wolnościowców sympatyzował z socjalistami. Hayek „nawrócił się” dopiero pod wpływem innego giganta – Ludwiga von Misesa.

REKLAMA

Po Anschlussie Austrii postanowił zmienić obywatelstwo na brytyjskie i zostać na Wyspach. Po wojnie zaś został profesorem uniwersytetu w Chicago (1950–1962), uniwersytetu we Fryburgu Bryzgowijskim (1962–1968 i 1977–1992), Salzburgu (1968–1977) i doktorem honoris causa uniwersytetu Rikkyo w Tokio oraz uniwersytetu w Salzburgu.

Ponadto był honorowym członkiem London School of Economics, Austriackiej Akademii Umiejętności i honorowym senatorem Uniwersytetu Wiedeńskiego. Innymi słowy był to człowiek powszechnie szanowany – wybitny autorytet.

W 1974 otrzymał Nagrodę Banku Szwecji im. Alfreda Nobla w dziedzinie ekonomii. Podczas odbierania jej zaskoczył wszystkich swoim przemówieniem.

– Gdyby spytano mnie, czy ustanawiać Nagrodę Nobla w dziedzinie ekonomii, byłbym zdecydowanie przeciwny – powiedział wtedy.

Z okazji 121. rocznicy urodzin tego wielkiego człowieka warto przypomnieć kilka jego cytatów. Dziś, dla obywateli etatystycznego państwa PiS, mogą brzmieć ona utopijnie.

„Swobody pojawiają się tylko wtedy, gdy brakuje wolności: są one specjalnymi przywilejami lub ulgami, które mogą uzyskać grupy albo jednostki, gdy reszta w mniejszym lub większym stopniu nie jest wolna” – „Konstytucja Wolności”.

„Wolność gospodarcza, będąca podstawowym warunkiem wszelkiej innej wolności, nie może być wolnością od trosk ekonomicznych, obiecywaną nam przez socjalistów, a którą można uzyskać tylko pozbawiając jednostkę równocześnie konieczności i możliwości wyboru” – „Zgubna pycha rozumu”.

„Celem prawa powinno być dobro ludzi. Ogólne zasady powinny być tak pomyślane, żeby mu służyć, a nie, że każde sformułowanie konkretnego celu społecznego może usprawiedliwiać złamanie tych zasad, określony cel, konkretny rezultat, który chce się osiągnąć, nie może być nigdy prawem” – „Konstytucja Wolności”.

Jakże brakuje dziś autorytetów wypowiadających się w tym tonie!

REKLAMA