Jeździsz trochę lepszym samochodem? Według europosła z PiS nie masz już prawa do protestowania! [FOTO]

Zdzisław Krasnodębski, Hiena Źródło: Wikipedia, Pixabay, collage
Zdzisław Krasnodębski, Hiena Źródło: Wikipedia, Pixabay, collage
REKLAMA

W czwartek odbył się protest przedsiębiorców. Rozbili namioty i rozłożyli się na ławkach naprzeciwko budynku kancelarii premiera. Zdzisław Krasnodbębski z PiS skomentował zdarzenie wrzucając na Twittera zdjęcie samochodu jednego z protestujących.

Najwyraźniej według europosła PiS ktoś, kto ma lepszy samochód traci już prawo do protestowania. I nie mówimy tu o żadnym Rolls Royce czy Ferrari, tylko zwykłym Jeepie.

Reakcja Zdzisława Krasnodębskiego pokazuje wyraźnie, kto nami obecnie rządzi. Nie prawica, która nobilituje tych co bogacą się ciężką pracą. PiS to typowa lewica, która rozkułaczyłaby każdego, kto wybija się trochę ponad średnią.

REKLAMA

Wepchnięto ich w kryzys. Teraz okazuje się, że obostrzenia nie miały sensu?

Przedsiębiorcy protestowali, bo to oni są grupą, która najbardziej ucierpiała na obostrzeniach. Szczególnie ci najdrobniejsi, których biznesy zastało zablokowane. Dlaczego to zrobiono, skoro teraz gospodarkę rozmraża się w szczytowym okresie pandemii? Tego nie mogą zrozumieć nawet osoby z obozu władzy. Wystarczy przypomnieć wypowiedź Andrzeja Sośnierza.

– Jesteśmy dziś w szczytowym okresie epidemii i ograniczenia luzujemy. Uzasadnienie? Chyba tylko polityczne, bo z krzywej epidemii nie wynikają żadne argumenty za luzowaniem życia w kraju – mówił Andrzej Sośnierz w rozmowie z Marcinem Zasadą z „Dziennika Zachodniego”.

– A skoro tak, to nasuwa się pytanie: po co w ogóle je wprowadziliśmy? Przez 2 miesiące mroziliśmy gospodarkę bezsensownie, narażając się na wielomiliardowe straty. Teraz zdejmujemy ograniczenia, gdy epidemia narasta. To przeczy wszelkiej logice i wytłumaczenie jest, niestety, tylko jedno: wybory. Ale co ludzie mają o tym wszystkim myśleć? Jeśli zrozumieją, że rząd popełnił błąd, to jak dalej ich dyscyplinować? To będzie dramat na własne życzenie – dodaje.

Policja prewencyjnie zatrzymała demonstrantów sprzed KPRM-u

Protestujących rozgoniła policja. Część z nich zostało „prewencyjnie” zatrzymanych. – W przypadku nocnego protestu mamy do czynienia z bezwzględnym łamaniem wszelkich zasad bezpieczeństwa – powiedział rzecznik prasowy Komendanta Stołecznego Policji nadkom. Sylwester Marczak.

– Naruszonych jest wiele obostrzeń wprowadzonych celem ograniczenia rozprzestrzeniania się koronawirusa, a zachowanie protestujących należy określić jako skrajnie lekceważące – dodał policjant.

Źródło: Twitter, Dziennik Zachodni, PAP

REKLAMA