100 000 mieszkańców Regionu Paryskiego zostało niedawno pozbawionych Internetu przez „celowy sabotaż na dużą skalę”. Szkody szacuje się na milion euro.
Kilka dni temu zaatakowano także pojazdy państwowej poczty za jej „kolaborację z policją przeciw imigrantom”. Niszczone są także maszty telefonii komórkowej. Rewolucja nadchodzi?
Odcięcie od internetu jest sprawą poważną, bo pozbawiło wielu ludzi możliwości tele-pracy, ale też zakłóciło pracę firm, a nawet szpitali. Szlifierką tarczową przecięto światłowód. Sabotażu dokonano w kilkunastu miejscach. Cztery ataki miały miejsce w tym samym czasie w gminach Vitry-sur-Seine i Ivry-sur-Seine.
Śledztwo dotyczy akcji terrorystycznej ludzi z kręgów ultralewicy. Kilka skrajnie lewicowych portali pisało o akcji przeciwko „państwu policyjnemu”. Z kolei jak informuje „Le Point” dodatkowo w departamencie Drôme spłonęła antena przekaźnika telefonii komórkowej. Służby wywiadu donoszą, że takie akty sabotażu mnożą się od początku kwietnia.
🚨#CoupureRéseau 1/2
Actes de #vandalisme à @mairieivry et @mairievitry avec des câbles sectionnés impactant le réseau #fibre d'Orange (téléphonie, internet) pour de très nombreux clients dans plusieurs communes du @valdemarne_94 et une partie de Paris. pic.twitter.com/nfppYrKgz0
— OrangeIDF (@OrangeIDF) May 5, 2020
Un sabotage à grande échelle ovationné par l’extrême gauche: 100 000 Franciliens privés d’Internet
Źródło: VA/ Le Point. FL24.net
