5G w już Polsce. Na razie pojawi się w 7 miastach

Sieć 5G. fot. publicdomainpictures.com
Zdjęcie ilustracyjne / Sieć 5G. fot. publicdomainpictures.com
REKLAMA

Od poniedziałku 11 maja w Polsce będzie działać sieć 5G. Na razie jedynym w kraju dostawcą będzie Plus. Zasięg obejmie 900 tys. osób w 7 miastach.

Plus poinformował, że pierwsza i jak na razie jedyna w Polsce komercyjna sieć 5G będzie się składać ze 100 nadajników. Mają one działać na terenie 7 miast: Warszawy, Gdańska, Katowic, Łodzi, Poznania, Szczecina i Wrocławia.

– Wdrażamy pierwsze komercyjne 5G dostępne tu i teraz. 10 lat temu jako pierwsi wprowadziliśmy do polskich domów LTE. Dzisiaj, jako lider technologiczny polskiego rynku mediów i telekomunikacji, wprowadzamy w Polsce pierwszą komercyjną sieć 5G, z której będą mogli korzystać klienci Plusa. A Polska dołącza do państw przodujących w europejskim i światowym wyścigu technologicznym. Cieszę się, że klienci Plusa jako pierwsi będą mogli korzystać komercyjnie z 5G, czyli najszybszego bezprzewodowego internetu – mówił szef zarządu Cyfrowego Polsatu i Polkomtela – operatora sieci Plus – Mirosław Błaszczyk.

REKLAMA

Docelowo w zasięgu 5G mają się znaleźć 3 mln użytkowników. Początkowo jednak będzie to 900 tys. Później przyłączona zostanie Warszawa – co spowoduje wzrost o 2 mln użytkowników.

W pierwszej fazie zamontowanych ma zostać 100 nadajników. W drugiej będzie to już ponad 600. Sieć ma być wdrożona do końca tego roku. Finalizacja inwestycji ma się natomiast zakończyć w pierwszych miesiącach 2021 roku.

Pierwsza w Polsce sieć 5G będzie wdrożona w najnowocześniejszej technologii w paśmie 2,6 GHz o szerokości 50 MHz TDD (Time Division Duplex).

Szwajcarzy wstrzymują wdrażanie

Wokół sieci 5G pojawiło się jednak wiele znaków zapytania. W lutym Szwajcarzy wstrzymali wdrażanie tej technologii na czas nieokreślony, ponieważ mają obawy związane z jej negatywnym wpływem na zdrowie ludzi.

Szwajcaria zaszła stosunkowo daleko na drodze ku 5G. Tylko w ubiegłym roku w kraju powstało bowiem przeszło 2 tys. anten, by zmodernizować sieć. Dostawcy usług telekomunikacyjnych obiecali już swoim klientom rychłe udostępnienie 5G.

Szwajcarska agencja ochrony środowiska, Bafu, pod koniec stycznia wysłała jednak list do władz poszczególnych kantonów. W rezultacie sprawił on, że odłożono w czasie wdrożenie 5G.

Agencja odpowiada za zapewnienie lokalnym władzom kryteriów bezpieczeństwa, na podstawie których można oceniać emisje promieniowania przez operatorów telekomunikacyjnych. Władze kantonów monitorują infrastrukturę telekomunikacyjną pod kątem zgodności i licencjonowania, jednak to władza centralna jest odpowiedzialna za ustanowienie ram.

Instytucja ta stwierdziła, że bez dalszych badań nad wpływem promieniowania sieci nie może na razie dostarczyć uniwersalnych kryteriów. Jak podkreślono, na świecie nie ma żadnego standardu, który mógłby zostać wykorzystany do porównania rekomendacji. „Dlatego Bafu dokładnie przeanalizuje narażenie za pomocą anten adaptacyjnych [5G], jeśli to możliwe w rzeczywistych warunkach operacyjnych. Ta praca zajmie trochę czasu” – oświadczyła agencja.

Źródła: Polsat News/nczas.com

REKLAMA