
Eurodeputowana Sylwia Spurek zaprezentowała kolejny „ciekawy” pomysł. Chce uczynić z UE superpaństwo, które weźmie za pysk „populistów, nacjonalistów i homofobów”. Jej pomysł spotkał się jednak dość „umiarkowaną” recepcją.
Sylwia Spurek napisała na Twitterze: „Jeżeli chcemy, żeby UE stała na straży wartości naszej Wspólnoty, to musimy dać jej do tego twarde kompetencje i narzędzia. Inaczej grożą nam wpływy kolejnych populistów, nacjonalistów i homofobów. Albo silna UE, albo oni. Ja wybieram to pierwsze”.
Na reakcję internetu nie trzeba było długo czekać. Taka jasna deklaracja wprost o tworzeniu Związku Socjalistycznych Republik Europejskich spowodowała, że nie zostawiono na eurodeputowanej suchej nitki.
Internauci pisali m.in.: „Dobrze, że się Pani określa za utworzeniem jednego superpaństwa. Zawsze warto wiedzieć z kim ma się do czynienia”.
„Ale pani bzdury pisze. Układ Warszawski-bis się pani marzy . Już to przerabialiśmy. Dziękujemy”.
„Myślę, że lekarze specjaliści mogliby panią uratować. Skoro w Boga jak widać pani nie wierzy to spowiedź odpada. Jej ekwiwalentem dla ludzi o bezsensownym trybie życia, jest wizyta u psychologa”.
„Jedzenie mięsa zapobiega w znacznym stopniu chorobom psychicznym. To nie jest fejk, tylko ustalenia wybitnych naukowców”.
Opinia Rafała Ziemkiewicza była tu wyjątkowo grzeczna: „Tłumacząc na polski: „tylko wzięcie państw narodowych za pysk przez oligarchów, niezależnych od procedur wyborczych, może utrzymać status quo, zagrożono przez buntujące się narody. Musimy zniszczyć demokrację, żeby ją uratować.”
Tłumacząc na polski: "tylko wzięcie państw narodowych za pysk przez oligarchów, niezależnych od procedur wyborczych, może utrzymać status quo, zagrożono przez buntujące się narody. Musimy zniszczyć demokrację, żeby ją uratować." https://t.co/Ie0P0B9jIT
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) May 9, 2020