Formuła 1 szybsza od koronawirusa? Wirusolog: „Pięć dni kwarantanny wystarczy”

Formuła 1 tor Silverstone fot. Twitter
REKLAMA

Kierowcy i personel ekip Formuły 1 będą musieli przebywać w izolacji przez okres do pięciu dni przed każdym wyścigiem, aby upewnić się, że są wolni od koronawirusa – uważa brytyjski wirusolog dr Jeremy Rossman z University of Kent.

Taką opinię Rossman przedstawił w materiale opublikowanym w sobotnim wydaniu dziennika „Independent”. Zdaniem naukowca, obecnie używane testy są już na tyle skuteczne, że 14-dniowa kwarantanna w przypadku osób, które są systematycznie badane, nie jest potrzebna.

„Większość ludzi związanych z F1 będzie miała wykrywalnego wirusa w ciągu trzech do pięciu dni. Jeżeli zatem zostaną poddani trzem testom przez te pięć dni izolacji, można będzie mieć pewność, że nie są zarażeni. Oczywiście choć jeden dodatni rezultat spowoduje, że taka osoba będzie natychmiast skierowana na 14 dni kwarantanny” – wyjaśnia Rossman.

REKLAMA

Brytyjczyk dodał, że podobną jak on opinię ma kilku innych czołowych europejskich wirusologów. Zaznaczył jednak, że pięć dni izolacji będzie konieczne przed każdym wyścigiem, gdy zespoły będą się przenosiły na różne tory.

Nie wszyscy w to wierzą

Mniej optymistycznie sytuację ocenia wirusolog Marc van Ranst, który jest konsultantem UEFA w sprawie koronawirusa. W wywiadzie dla ITV News stwierdził, że nawet pięciodniowa izolacja i trzykrotne w jej trakcie badanie, nigdy nie da stu procent pewności, że pacjent nie jest zarażony.

„Jest stwierdzone, że inkubacja wirusa może potrwać nawet kilka dni, a badania wykonywane w tym czasie nie będą pozytywne. Jest to bowiem proces indywidualny, organizmy różnie reagują. Może się zdarzyć i tak, że wirus „złapany” pięć dni przed testem nadal nie będzie wykrywalny” – powiedział van Ranst.

Rossman dodał, że sama izolacja nie jest oczywiście jedynym sposobem na wykrycie koronawirusa oraz na uchronienie się przed zakażeniem.

„Oczywiście muszą być przestrzegane wszystkie standardowe procedury. Takie jak personel regularnie myjący ręce, trzymający się z dala od siebie i nie dotykający twarzy. Do tego muszą być zainstalowane stacje dezynfekujące. Trzeba wymagać od wszystkich członków ekip noszenia osłon twarzy. To pomaga pomóc ograniczyć transmisję wirusa”.

Kwarantanna uniemożliwia wyścigi

Opinia brytyjskiego wirusologa pojawiła się po tym, gdy rząd Wielkiej Brytanii ujawnił, że rozważa możliwość wprowadzenia obowiązkowej 14-dniowej kwarantanny dla wszystkich przyjeżdżających do kraju. Przepis ma obowiązywać do końca sierpnia z możliwością przedłużenia.

Gdyby tak się stało, pod znakiem zapytania staje organizacja dwóch wyścigów F1 na torze Silverstone. Pierwszy z nich – jak przewiduje wstępny kalendarz – ma się odbyć w tydzień po starcie w Austrii. W takiej sytuacji, przy 14-dniowej obowiązkowej kwarantannie, nie będzie to możliwe.

W 2020 roku miała się odbyć rekordowa liczba 22 wyścigów. Jednak  już 10 z nich zostało przełożonych lub odwołanych z powodu pandemii koronawirusa. Sezon ma się rozpocząć 3-5 lipca w Austrii, a zmagania na torze w Spielbergu miały być 11. rundą.

PAP/PJ

REKLAMA