Rząd zapłaci 500 euro za wyjazd na wakacje. „Piękno naszego kraju nie pozostanie na kwarantannie”

Przedstawiciele branży najemców plaż przed tegorocznym sezonem - najtrudniejszym w historii i w dalszym ciągu niepewnym - zwrócili się do włoskiego rządu o pakiet ratunkowy. Foto: Pixabay
Przedstawiciele branży najemców plaż przed tegorocznym sezonem - najtrudniejszym w historii i w dalszym ciągu niepewnym - zwrócili się do włoskiego rządu o pakiet ratunkowy. Foto: Pixabay
REKLAMA

W tym roku pojedziemy na wakacje. Nie spędzimy tego lata na balkonie – zapewnił Włochów premier Giuseppe Conte w wywiadzie dla dziennika „Corriere della Sera” w niedzielę. Ostrzegł zarazem, że konsekwencje ekonomiczne epidemii koronawirusa będą bardzo bolesne.

„Tego lata nie spędzimy na balkonach, a piękno Włoch nie pozostanie w kwarantannie. Będziemy mogli pojechać nad morze, w góry, podziwiać nasze miasta” – podkreślił szef rządu.

Następnie przyznał: „Byłoby pięknie, gdyby Włosi spędzili wakacje w Italii, choć w inny sposób, (przestrzegając) reguł ostrożności”. Rząd przygotowuje w tym celu zachęty finansowe. Jedną z nich ma być specjalny dodatek w wysokości 500 euro dla każdej rodziny, która pojedzie na wakacje do hotelu czy pensjonatu w Italii.

REKLAMA

Konkretne wskazówki na lato

Premier zawiadomił, że rząd czeka na dane dotyczące przebiegu epidemii, by przedstawić konkretne wskazówki i plany dotyczące lata. Zaznaczył, że możliwe będzie różnicowanie łagodzenia restrykcji w zależności od sytuacji w poszczególnych regionach. „Ale to nie znaczy, że można robić, co się chce i podejmować lekkomyślne inicjatywy” – oświadczył.

Conte zapytany o to, czy możliwe jest otwarcie barów, restauracji i salonów fryzjerskich 18 maja zamiast, jak się planuje, 1 czerwca. „Możemy uzgodnić z regionami pewne przyspieszenie” – odpowiedział.

Odnosząc się do sytuacji gospodarczej premier ostrzegał. „To będą bardzo trudne miesiące. Będziemy mieli gwałtowny spadek PKB, a konsekwencje ekonomiczne będą bardzo bolesne” – mówił.

Straty idą w miliardy euro

81 milionów niewykorzystanych miejsc noclegowych – taki jest bilans strat branży turystycznej we Włoszech tylko podczas trzech wiosennych miesięcy z powodu epidemii koronawirusa. Straty tego sektora gospodarki szacowane są na miliardy euro.

Związek rolników Coldiretti, przedstawił dane dotyczące konsekwencji epidemii i zamknięcia od marca do maja hoteli, pensjonatów oraz gospodarstw agroturystycznych we Włoszech. Ogromna część utraconych wpływów to te pochodzące zawsze od gości z zagranicy. To oni stanowią co roku wysoki odsetek turystów w sezonie wiosennym począwszy od Wielkanocy.

PAP/PJ

REKLAMA