
Do portu na Sycylii wpłynął kolejny statek transportujący nielegalnych imigrantów. Mimo pandemii liczba przybyszy, wraz z nadciągającym latem zaczyna gwałtownie rosnąć.
Do portu w Empedocle na Sycylii wpłynął statek towarowy Marina z 79 nielegalnymi imigrantami na pokładzie. Zostali oni podjęci kilka dni wcześniej w okolicach Malty. Stało się tak mimo zamknięcia granic dla jakichkolwiek przybywających. 11 kwietnia z powodu pandemii władze miasta zarządziły zamknięcie portu.
To kolejny przypadek kiedy nielegalni imigranci są przyjmowani przez Włochy mimo pandemii i krachu gospodarczego. Najbardziej narażona jest wyspa Lampedusa, do której najbliżej z tunezyjskiego wybrzeża. W ciągu ostatnich tygodni przybyło tam kilkuset nielegalnych imigrantów. To własnie z Tunezji, a nie z Libii płyną teraz nielegalni przybysze pochodzący z subsaharyjskiej Afryki. Ich celem jest położona najbardziej na południu Włoch wyspa Lampedusa.
Również na północy kraju – na granicy ze Słowenią odnotowywana jest coraz większa liczba nielegalnych imigrantów. Włosi zarzucają Słoweńcom, że ci nie robią nic, tylko przepuszczają ich. Były wicepremier Matteo Salvini planował postawienie tam zabezpieczeń, ale rządząca teraz Włochami skrajnie lewicowa koalicja zarzuciła te plany.
Na całym południu Europy obserwowana jest wzmożona aktywność nielegalnych imigrantów. Nie ma najmniejszych wątpliwości, że gdy tylko zniesione zostaną ograniczenia wprowadzone w związku z pandemią, to przybysze znów pojawią się na granicy Grecji i na jej wyspach. Władze tureckie nie pozostawiają złudzeń – będą przepuszczały imigrantów tak, jak robiły to w lutym i marcu. Inwazja na granice greckie została chwilowo wygaszona z powodu koronawirusa.
Mówi o tym też wewnętrzny raport unijnej agencji ochrony granic Frontex, który został ujawniony przez niemiecki dziennik „Die Welt”.
„Ograniczenia związane z Covid-19 zostały stopniowo zniesione w większości prowincji Morza Egejskiego, ale jeszcze nie w Canakkale, Stambule i Izmirze. Jeśli przywrócona zostanie swoboda przemieszczania się na tych obszarach, można oczekiwać masowego przemieszczania się migrantów w kierunku granicy grecko-tureckiej ” – napisano w raporcie.
W związku ze spodziewaną inwazją Niemcy znów zaczynają naciskać na przymusowe osiedlanie nielegalnych imigrantów w krajach Unii. Minister spraw zagranicznych Niemiec Heiko Maas, znów domaga się przymusowego rozdzielania ich i grozi jak zwykle unijnymi sankcjami.