Krzysztof Bosak przypomina kim byli dzisiejsi idole PiS. „Uczciliśmy chwilą ciszy ofiary puczu lewicy z 1926 roku”

Józef Piłsudski Źródło: Wikipedia
REKLAMA

Dziś mija 85 lat od śmierci Józefa Piłsudskiego i obchodzimy kolejną rocznicę zamachu majowego. Dziś mało kto pamięta, że marszałek był śmiertelnym wrogiem prawicy, a rządom jego obozu można wiele zarzucić.

PiS, choć mieni się prawicą, to nie ukrywa swojego zapatrzenia w Sanację. Obóz rządzący czuje się spadkobiercą ichnich idei, a sam Kaczyński jest mocno zapatrzony w marszałka Józefa Piłsudskiego.

Co najbardziej przerażające, Piłsudskiego czczą dziś również Polacy, którzy uważają się za prawicowców. Jest to przykre, ponieważ marszałek nienawidził prawicy i pogardzał nią. Za rządów jego obozu prawica i jej politycy byli poddawani prześladowaniom.

REKLAMA

Ideowo Piłsudskiemu bliżej by dziś było do Adriana Zandberga, zaś jeśli chodzi o sposób ekspresji to na myśl przywodzi dzisiejszego Zbigniewa Stonogę.

Daleko tej postaci do tego czym jest, lub czym powinna być prawica. To jednak są właśnie idole dzisiejszego obozu władzy.

O lewicowości tamtych ludzi, a także o antydemokratycznym – choć warto byłoby napisać „antypolskim” – charakterze przewrotu majowego przypomniał dziś Krzysztof Bosak.

„Właśnie w Sejmie uczciliśmy chwilą ciszy ofiary antydemokratycznego puczu lewicy z 1926 roku” – napisał na Twitterze.

Konfederata dodał, że politycy PiS nie kwapili się do wzięcia udziału w upamiętnieniu ofiar. „Nie było zaskoczeniem, że najbardziej ociągali się z podniesieniem siedzeń z foteli przedstawiciele obozu neosanacyjnego”.

Co ciekawe do Piłsudskiego odnosi się dziś również obóz totalnej opozycji. Jest to równie oburzające co poważanie tego lewicowego lidera przez dzisiejszą prawicę. Piłsudski był skrajnie antydemokratyczny, zarządzał państwem z tylnego siedzenia – jak dziś pewien szeregowy poseł -, a Konstytucję nazywał „konstitutą” i mówił, że kojarzy mu się z „prostitutą”.

To raczej nie pasuje do haseł, które PO-KO, KOD i reszta noszą na koszulkach.

Dzisiejszy dzień może być świętem dla obozu PiS i obozu Lewicy. Reszta stronnictw powinna albo mieć tyle godności i dzisiaj milczeć, albo odważyć się skrytykować tę wcale niekrystaliczną postać, której historię się dzisiaj fałszuje.

REKLAMA