Rekordziści Europy. 70 procent więźniów to… obcokrajowcy

Kajdanki, areszt. Obrazek ilustracyjny. Fot. Pixabay
Kajdanki, areszt. Obrazek ilustracyjny. Fot. Pixabay
REKLAMA

Szwajcaria ma obecnie w zakładach karnych 6 906 więźniów. 4 807 z nich to obcokrajowcy, głównie z krajów Afryki Północnej i Zachodniej.

To najwyższy odsetek więzionych obcokrajowców w Europie. Dane o 70% zagranicznych więźniów podał Federalny Urząd Statystyczny (FSO). To mistrzostwo Europy. Dla porównania w polskich zakładach karnych cudzoziemców jest mniej, niż 1% i zajmujemy tu jedno z ostatnich miejsc.

W Szwajcarii większość odbywających wyroki cudzoziemców pochodzi z Afryki Północnej i Zachodniej. Następnie są obywatele byłej Jugosławii, Albanii, Rumunii i sąsiedniej Francji.

REKLAMA

Trzeba jednak pamiętać, że już jedna czwarta mieszkańców Szwajcarii składa się z cudzoziemców. Jednak trzy czwarte ich przedstawicieli w więzieniach to mocna nadreprezentacja.

Kryminolog Marcelo Aebi, wicedyrektor School of Criminal Sciences na uniwersytecie w Lozannie, i tak się cieszy, że odsetek ten spadł o 4% w ciągu ostatniego roku.

Dodaje jednak, że wzrosty lub spadki w okolicach 5% odzwierciedlają pewną „stabilność populacji” wśród więźniów. 5,6% więźniów z zagranicznymi paszportami oczekuje na deportację. Jest więc szansa na polepszenie statystyk.

Z sąsiedniej Francji donoszą, że narodowościowy skład skazanych najłatwiej rozpoznać w czasie ramadanu. W paryskim Santé co wieczór słychać w całej okolicy sury Koranu… Administracja więzienna twierdzi, że nic może zrobić, ponieważ nie wie która cele intonują modły. Okoliczni mieszkańcy mówią, że recytacji towarzyszy nawet muzyka fletu.

Modły nadawane są przez głośniki stereo, które mają w celach więźniowie. Administracja być może nie chce wszczynać konfliktu z muzułmanami, którzy pozbawieni są w czasie zarazy swoich ceremonii religijnych. Wstrzymano także kontakty skazanych z kapelanami i sprawującymi takie funkcje imamami.

Źródło: Valeurs Actuelles

REKLAMA