Kolejny akt antychrześcijański we Francji. Ścięty krzyż w Langwedocji

Złamany krzyż na Saint-Loup Fot. Twitter fdesouche
Złamany krzyż na Saint-Loup Fot. Twitter fdesouche
REKLAMA

Krzyż na górze Saint-Loup w departamencie Herault na południu Francji został zdewastowany i ścięty. To kolejny krucyfiks, który staje się ofiarą aktu wandalizmu.

Ten metalowy krzyż waży 900 kg, ma 9,50 m wysokości i stoi na wzgórzu o wysokości 628 metrów, górując nad okolicą na północ od Montpellier. W poniedziałek 11 maja krzyż ścięto niemal u nasady, a jego konstrukcja zawisła nad przepaścią.

Sprawcy pozostawili po sobie na postumencie namalowane na czerwono napisy o „mocy czarownicy”, „laickiej górze” i podpisali się jako „heretycy”. Żandarmeria wszczęła dochodzenie i szuka sprawców wandalizmu. Na miejscy znaleziono ślady quada.

REKLAMA

Wielu stałych bywalców tego miejsca jest w szoku. Każdego 19 marca w dniu świętego Józefa na górę Saint-Loup odbywa się pielgrzymka mieszkańców z leżących w dolinie miejscowości Cazevieille, Saint Mathieu-de-Tréviers, a nawet z Montpellier.

Krzyż na tej górze był od wieków. Wcześniej drewniany, a od 1911 r. metalowy. Ze względu na konstrukcję jest nazywany miejscową „Wieżą Eiffla”. Miejscowym „wojującym bezbożnikom” przeszkadza nie po raz pierwszy.

Krzyż poważnie uszkodzono już 19 lutego 1989 r. Władze lokalne odbudowały go w ciągu zaledwie 10 dni. Krzyż jest od lat nawet symbolem Langwedocji. Od tego czasy akty wymierzone w symbole chrześcijaństwa mocno się nasiliły. Wprost proporcjonalnie do medialnego milczenia jakie na ten temat panuje.

REKLAMA