Komunistyczne Chiny żądają od Paryża anulowania kontraktu zbrojeniowego z Tajwanem

Fregata rakietowa typu Lafayette. Fot. Wikipedia
Fregata rakietowa typu Lafayette. Fot. Wikipedia
REKLAMA

Jak się da palec, to odgryzą całą rękę. Pekin żąda od Francji zerwania umowy z Republiką Tajwanu na modernizację użytkowanych przez tez kraj francuskich fregat typu Lafayette.

Tapei kupiło we Francji okręty wojenne jeszcze w latach 90. XX wieku. Tajwańska marynarka wojenna wydała 7 kwietnia 2020 r. krótki komunikat prasowy, który mówi, że zamierza zmodernizować fregaty Lafayette. Po miesiącu Pekin zaatakował potencjalnego kontrahenta.

Chiny ostrzegły Francję przed umową zbrojeniową z Tajwanem. „Chiny wyrażają głębokie zaniepokojenie postępowaniem Francji – postraszyło 12 maja chińskie MSZ w oświadczeniu przesłanym do Agence France-Presse.

REKLAMA

Można w nim przeczytać, że Pekin jest przeciwny jakimkolwiek zmiano w „systemach bezpieczeństwa” w regionie, także jakiejkolwiek „sprzedaży broni” lub jej modernizacji. Komunikat grozi nawet destrukcją „relacji chińsko-francuskich.

Według tajwańskich mediów kontrakt dotyczy osprzętu do francuskich fregat rakietowych. 30 lat temu sprzedaż tych okrętów też wywołała poważny kryzys dyplomatyczny między Paryżem a Pekinem. Z tym, że czasy były inne, a wpływ Chin na gospodarkę Francji dopiero się zaczynał.

W 1991 r. Francja podpisała kontrakt na sprzedaż sześciu fregat dla Tajwanu na sumę 2,8 mld USD. Teraz marynarka wojenna chciałaby je zmodernizować. Według AFP tajwańskie ministerstwo obrony zawarło już umowę m.in. na modernizację systemu wyrzutni wabików „Dagaie”. Są to systemy ochronne okrętów przed rakietami przeciwnika, ale dla Pekinu nie ma to znaczenia.

Koszt tej transakcji to ponad 800 milionów dolarów tajwańskich, czyli około 24,6 miliona euro. Modernizacji ma dokonać francuska firma DCI-Desco, która należy do grupy Défense Conseil International (DCI). Zachowanie Francuzów wobec CHRL i Republiki Chin warto będzie obserwować.

Źródło: Le Point International

REKLAMA