Robert Mazurek kpi z Janusza Korwin-Mikkego i fanów Krzysztofa Bosaka. Na żywo odbiera telefon od ministra Szumowskiego, by „porozmawiać o programie” [VIDEO]

Robert Mazurek o Kaczyńskim, Korwin-Mikkem, Szumowski.
Robert Mazurek jako gość programu 'Hejt Park". (Fot. YouTube/Kanał Sportowy)
REKLAMA

Robert Mazurek był gościem programu „Hejt Park” na youtubowym Kanale Sportowym. Wypowiedział się m.in. o Januszu Korwin-Mikkem, Jarosławie Kaczyńskim i Krzysztofie Bosaku. Odebrał też na antenie telefon od ministra zdrowia, Łukasza Szumowskiego.

„Hejt Park” na żywo nadawany jest na Kanale Sportowym na YouTube. Program ma luźną konwencję, część pytań zadaje prowadzący (w tym przypadku Krzysztof Stanowski), a część widzowie, którzy w trakcie mogą dzwonić do „Hejt Parku”.

Skoro gościem był Mazurek, nie mogło zabraknąć pytań o politykę. Wielu widzów zauważało, że Mazurek jest jednym z niewielu dziennikarzy w dzisiejszych czasach, który potrafi wyśmiać każdą z opcji politycznych.

REKLAMA

W tym kontekście jednym z poruszanych wątków były m.in. pytania zadawane Krzysztofowi Bosakowi przez Mazurka o gejów. A konkretnie – dlaczego, gdy w przedstawiciel Konfederacji jest gościem w RMF FM, Mazurek tak często pyta o osoby o odmiennej orientacji seksualnej.

Bosak ma niesłychanie wrażliwych fanów. Oni uważają, że zupełną normą jest to, że gdy przyjdzie do mnie inny gość, to moim psim obowiązkiem jest go wyśmiać. Natomiast rozmowę z Krzysztofem Bosakiem, zdaniem jego miłośników, powinienem prowadzić na klęczniku – uważa Mazurek.

Padły też pytania o innego z polityków Konfederacji, Janusza Korwin-Mikkego. Obaj panowie nie przepadają za sobą od wielu lat, co było można odczuć podczas audycji na Kanale Sportowym. Dziennikarz RMF FM powtórzył bowiem kilka „łatek”, które od lat przypinane są Korwin-Mikkemu.

Stwierdził, że Korwin-Mikkego nie można traktować poważnie, bo ten rzekomo gardzi kobietami i osobami niepełnosprawnymi.

O prezesie Prawa i Sprawiedliwości natomiast wypowiedział się tak: – Kaczyński rozdaje karty. Nie widać nikogo innego. Nie ma mocnych na niego. Kaczyński przerasta innych o głowę – uważa Mazurek.

Szumowski dzwoni do Mazurka

Hitem programu był moment, gdy niczego nieświadomy minister zdrowia Łukasz Szumowski zadzwonił do Mazurka, a ten odebrał telefon.

Początkowo Mazurek kpił sobie z Szumowskiego. – Ja naprawdę jestem teraz na żywo, szanowny panie ministrze. (…) Panie ministrze, wie pan, co to jest internet? (…) To pan poprosi któregoś z synów, żeby znalazł panu Kanał sportowy i tam mnie pan sobie obejrzy – mówił.

Dalej Mazurek zasugerował jednak, aby się rozłączyć, a szczegóły dotyczące wspólnego wywiadu ustalić później.

A o programie porozmawiam z Panem jak wyjdę, bo naprawdę ta rozmowa… tak, pozdrawiam – rzucił na koniec Mazurek.

Ciekawe, co chciał ustalić Szumowski z Mazurkiem przed wywiadem, który ma odbyć się na antenie RMF FM w piątkowy poranek?

REKLAMA