Sylwia Spurek płacze po Kidawie-Błońskiej. „Mogliśmy mieć prezydentkę. Nie dostała odpowiedniego wsparcia”

Sylwia Spurek, Małgorzata Kidawa-Błońska Źródło: Facebook/Sylwia Spurek, YouTube/Polskie Radio
REKLAMA

„Przez chwilę mieliśmy/miałyśmy kandydatkę na Prezydentkę” – pisze z rozrzewnieniem europoseł Sylwia Spurek na Twitterze. Radykalnie lewicowa polityk ma za złe PO-KO, że nie dało Małgorzacie Kidawie-Błońskiej odpowiedniego wsparcia.

Narracja lewicy jest całkowicie niespójna. Niby płeć się nie liczy, ale jednak trochę liczy. Tak przynajmniej wynika z wpisu Sylwii Spurek, która, choć ideowo nie zgadza się z PO-KO, liczyła na pierwszą „prezydentkę RP”.

„Przez chwilę mieliśmy/miałyśmy kandydatkę na Prezydentkę z szansami na wygraną. Ale chyba już nie mamy” – pisze z żalem na Twitterze Sylwia Spurek.

REKLAMA

Lewicowa europoseł za niepowodzenie Kidawy-Błońskiej nie oskarża samej kandydatki. Nawet pomimo tego, że ta miała w kampanii sporo poważnych wpadek. Według Spurek winę ponosi obóz PO-KO, który nie udzielił swojej kandydatce odpowiedniego wsparcia.

„Zastanawiam się, jak partia wspierała od początku jej kandydaturę? Czy KO mogła zrobić więcej, żeby Polska miała pierwszą, niestety konserwatywną, ale jednak Prezydentkę RP” – napisała europoseł.

Najpoważniejszymi kandydatami do zajęcia miejsca Kidawy-Błońskiej są: europoseł Radosław Sikorski i prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

 

REKLAMA