Trzaskowski wygrał z Sikorskim przez sondaż. Lepszy był tylko Tusk

Rafał Trzaskowski. Foto: PAP
Rafał Trzaskowski. Foto: PAP
REKLAMA

Rafał Trzaskowski, a nie Radosław Sikorski został kandydatem KO na prezydenta. Teraz wychodzi na jaw, co zadecydowało o wyborze prezydenta Warszawy.

Portal Wprost.pl ujawnił, że dzisiejszy wybór Rafała Trzaskowskiego na kandydata Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich to reakcja na sondaż. Badanie zostało przeprowadzone w ub. weekend.

Jego wyniki wskazywały, że najlepszymi kandydatami jakich KO ma to Donald Tusk i właśnie Rafał Trzaskowski. Tusk w badaniu zdobył aż 30 proc.

REKLAMA

Jednak Tusk kandydować nie chce. – Donald Tusk był namawiany jeszcze w czwartek wieczorem do startu w wyborach. Odmówił, argumentując to wynikami wewnętrznych badań Platformy. Stwierdził, że 30 proc. to za mało, żeby wygrać wybory – twierdzi informator Wprost.pl.

Drugie miejsce zajął prezydent Warszawy z wynikiem 18 proc. Ten również nie chciał startować i dopiero po długich namowach zgodził się zawalczyć.

Pozostali potencjalni kandydaci Koalicji byli daleko za Trzaskowskim. Radosław Sikorski zdobył 11 proc. w badaniu.
Również 11 proc. zdobył marszałek Senatu Tomasz Grodzki. Tym samym Tylko Tusk i Trzaskowski mieli realne szanse na walkę z kandydatem PiS w II turze wyborów.

– Szczegółowe badania pokazały nam, że Rafał Trzaskowski jest w stanie przekonać do siebie wielkomiejski elektorat. Z nim najbardziej, oprócz Donalda Tuska, identyfikują się nasi wyborcy. Jego minusem jest natomiast to, że nie dociera do małomiasteczkowego i wiejskiego wyborcy. Nad tym będziemy musieli popracować, a czasu jest mało – powiedział portalowi polityk KO.

Ponadto do zaangażowania się w kampanię Trzaskowskiego zobowiązało się kierownictwo partii. Wcześniej politycy niezbyt śpieszyli się pomagać Małgorzacie Kidawie-Błońskiej.

Źródło: Wprost.pl

REKLAMA