Oświadczenie Prymasa Polski ws. filmu „Zabawa w chowanego”

Prymas Polski Wojciech Polak Źródło: Wikipedia
Prymas Polski Wojciech Polak Źródło: Wikipedia
REKLAMA

Za dwa dni przypada 100-lecie urodzin Karola Wojtyły, św. Jana Pawła II. Pojawienie się akurat w tym czasie filmu Sekielskich zapewne „przypadkiem” nie jest. W internecie trwa już nakręcanie kampanii reklamowej filmu „Zabawa w chowanego”.

Osobne oświadczenie na jego temat wydał abp Wojciech Polak. Jego tekst podajemy za PAP:

„Film „Zabawa w chowanego”, który obejrzałem, ukazuje, że nie dochowano obowiązujących w Kościele standardów ochrony dzieci i młodzieży. Mam na myśli sposób traktowania osób pokrzywdzonych i ich rodzin, brak podjęcia odpowiednich działań w wyniku otrzymanych informacji o wykorzystywaniu seksualnym dzieci przez księdza, czyli niewypełnienie obowiązków nałożonych na przełożonego przez prawo kościelne” – napisał w oświadczeniu abp Polak.

REKLAMA

Dodał, że „każda prawdopodobna wiadomość o wykorzystaniu seksualnym osoby małoletniej przez księdza, która wpływa do biskupa lub do kurii, musi być w Kościele uznana za zawiadomienie zobowiązujące do wszczęcia dochodzenia kanonicznego oraz do ograniczenia duchownego w czynnościach”. Zaznaczył również, że „niedopuszczalne jest przesuwanie podejrzanego księdza do miejsca, w którym może mieć jakikolwiek kontakt z dziećmi”.

Będzie dochodzenie

Abp Polak podkreślił też, że ze względu na przedstawione w filmie informacje, zwraca się poprzez Nuncjaturę do Stolicy Apostolskiej „o wszczęcie postępowania nakazanego przez motu proprio papieża Franciszka dotyczącego zaniechania wymaganego prawem działania”.

Prymas złożył też podziękowanie osobom pokrzywdzonym, które decydują się opowiedzieć o doznanej krzywdzie. „Apeluję, aby każdy, kto posiada wiedzę o wykorzystaniu seksualnym osoby małoletniej, pamiętał, że jest zobowiązany w sumieniu – i przepisami prawa – do złożenia zawiadomienia. Proszę księży, siostry zakonne, rodziców i wychowawców o to, by nie kierowali się fałszywą logiką troski o Kościół, skutkującą ukrywaniem sprawców przestępstw seksualnych” – czytamy w oświadczeniu.

„Z bólem słyszę o cierpieniu każdej osoby pokrzywdzonej przez duchownego. Jest to zawsze wynik nadużycia zaufania, jakim obdarzony jest przedstawiciel Kościoła. Dlatego każda osoba pokrzywdzona powinna szybko uzyskać ze strony biskupa natychmiastową ofertę pomocy psychologicznej, duszpasterskiej i prawnej (…). Jest to podstawowy wyraz solidarności i odpowiedzialności Kościoła” – podkreślił w oświadczeniu abp Polak.

Zaznaczył też, że zasadę współpracy między prokuraturą a Kościołem w celu ochrony osób małoletnich i ukarania sprawców uważa za rzecz potrzebną i dobrą. (…) Dzięki niej nie tylko prokuratura otrzymuje potrzebne informacje od Kościoła, ale także instytucje kościelne mogą otrzymać dostęp do wyników postępowania dowodowego prowadzonego przez organy ścigania. Umożliwia to unikanie kilkukrotnego przesłuchiwania osób pokrzywdzonych oraz pozwala sprawniej i bardziej efektywnie prowadzić postępowanie kanoniczne.

Nie ma zgody na ukrywanie

Zdaniem prymasa, historie z filmu nie są prawdą o zdecydowanej większości księży. „Nie możemy pozwolić na to, by skandaliczne przypadki przekreśliły dobro, które jest w Kościele.

W zdecydowanej większości księża i siostry zakonne to ludzie z powołaniem, sumiennie wypełniający swoje obowiązki. Nie ma wśród duchownych miejsca dla osób wykorzystujących seksualnie małoletnich. Nie ma zgody na ukrywanie ich przestępstw. Ścigamy sprawców również po to, by stanąć po stronie dobrych księży i wraz z nimi pomagać wszystkim wiernym w odkrywaniu bożej miłości” – dodał abp Polak.

„Zabawa w chowanego” to tytuł drugiego filmu dokumentalnego Tomasza i Marka Sekielskich – opisującego przypadki pedofilii wśród księży. Film prezentuje historię trzech chłopców – braci Bartłomieja i Jakuba oraz Andrzeja, wykorzystywanych przez tego samego księdza z diecezji kaliskiej.

Źródło: PAP

REKLAMA