Prezydent Niemiec ma problem z zasadami higieny. Frank-Walter Steinmeier maseczkę nosi tylko przed kamerami [VIDEO]

Frank-Walter Steinmeier Źródło: YouTube/Schwarzwald TV
REKLAMA

Frank-Walter Steinmeier, prezydent Niemiec, wizytował szpital. Gdy kamery były włączone, to przykładowo nosił maseczkę. Gdy tylko się wyłączyły, to maseczkę zdjął i bezpardonowo wcisnął komuś w dłoń.

Odwaga? Głupota? A może ta sama szkoła zasad higieny, którą przeszedł trener piłkarski Joachim Löw? Prezydent Steinmeier wizytował szpital i dopóki wiedział, że jest kamerowany, nosił przykładowo maseczkę.

Jednak gdy tylko uznał, że jest już „niewidoczny”, zdjął maskę ochronną i wcisnął ją komuś w dłoń. Dość dodać, że Frank-Walter Steinmeier z racji wieku jest w grupie ryzyka w dobie epidemii.

REKLAMA

Zdjęcie maseczki to jednak nie jedyne uchybienie zasadom higieny. Następnie prezydent chwycił za swoje okulary i, po obłapieniu czyjejś dłoni i mikrofonu, nałożył je sobie na nos.

Tu warto przypomnieć, że wedle wielu teorii to właśnie przez nos i oczy najłatwiej zakazić się koronawirusem.

REKLAMA