Policja zaprzecza zarzutom wobec brutalnego potraktowania senatora opozycji. W odpowiedzi ukazał się film z zajścia.
W trakcie Strajku Przedsiębiorców policja użyła siły i gazu wobec manifestujących. Nieprzyjemności spotkały też obecnego na demonstracji senatora opozycji Jacka Burego.
Gdy pojawiły się pierwsze doniesienia o podcięciu i wepchnięciu senatora do policyjnego wozu sprawa wywołała oburzenie. Wszak senator posiada immunitet i jego nietykalność cielesna jest gwarantowana.
Sam Bury zamknięty w radiowozie prowadził relacje za pomocą telefonu. Filmy zamieszczał na swoim oficjalnym Facebooku. Na pomoc ruszyli mu posłowie opozycji.
W odpowiedzi policja zaprzeczyła jakoby ta sytuacja miała miejsce. Z kolei bliskie PiS ośrodki zaczęły kolportować wersje jakoby senator wszedł do „suki” i nie chciał z niej wyjść.
Teraz ukazał się film z zajścia. Potwierdziła się wersja senatora, który na nagraniu pokazuje funkcjonariuszowi swoją legitymacje senatora. W pewnym momencie podchodzi do niego od tyłu policjant, podcina senatora, a inni wpychają go do środka pojazdu.
Nie jest jednak wykluczone, że w następstwie tych wydarzeń senator „na złość” nie chciał opuścić suki. Z całą pewnością filmy potwierdzają jednak, że nie wszedł do niej dobrowolnie.
Policja siłą wpychajaca do suki senatora, to pewna nowość. PRL bis. pic.twitter.com/VJSbd8Bak0
— Jarek Krawczyk (@jarisailor) May 16, 2020
Tu w zbliżeniu i w zwolnionym tempie, by nie było wątpliwości. pic.twitter.com/6XofnltyXd
— Jarek Krawczyk (@jarisailor) May 16, 2020
Tu widać dokładnie jak senator @jacek_bury przedziera się przez kordon kilkunastu, o połowę młodszych od niego byczków i zajmuje radiowóz.
Fot. @spacerowiczka1 pic.twitter.com/CkVGhbeNb9— Lotna Brygada Opozycji (@lotnabrygada) May 16, 2020
Źródło: Twitter Jarek Krawczyk / Lotna Brygada Opozycji