
Polska sieć Dino zaczyna rywalizować z niemieckim Lidlem. W I kwartale 2020 roku Polacy mieli 103,9 mln złotych zysku.
Markety polskiej sieci Dino należą do Tomasza Biernackiego. Po wykupieniu przez południowoafrykański SPAR sieci Piotr i Paweł to jedna z ostatnich dużych polskich sieci spożywczych.
Dino właśnie pokazało swoje wyniki finansowe za I kwartał 2020 roku. Ku zdziwieniu wszystkich sieć zanotowała 103,9 mln złotych zysku netto.
To o tyle zaskakujące, że rok wcześniej w analogicznym okresie sieć miała 67 mln złotych zysku. Oznacza to wzrost o aż 42,3 proc.
Dino na pandemii koronawirusa nie ucierpiał. Wręcz przeciwnie – jego akcje w lutym chodziły po 160-170 złotych za sztukę, natomiast pod koniec kwietnia były wyceniane na ok. 180 złotych.
Jak zauważył portal Money.pl daje to wartość całego biznesu na poziomie 17,5 mld złotych.
Natomiast ponad 40 proc. sprzedaży Dino to świeże produkty, w tym mięso, wędliny i drób. Do marca 2020 roku polska sieć uruchomiła 16 nowych sklepów o łącznej powierzchni 6,3 tys. m kw.
Dino liczyło na więcej. Jednak ograniczenia w pracy administracji państwowej uniemożliwiły sieci dalszą ekspansję. Kolejne 23 markety mają być otwierane w II kwartale 2020 roku.
Źródło: Money.pl