Magdalena Środa popełniła artykuł w którym stara się rozprawić z mitem Jana Pawła II. Najgorsze jednak, że dokonuje prawdziwej profanacji przezywają papieża Polaka „Jarosławem Kaczyńskim”.
„Jan Paweł II był Kaczyńskim Kościoła katolickiego” – napisała w swoim artykule Magdalena Środa. To prawdziwa obraza dla świętego, bowiem polityka PiS daleka jest od katolickiej nauki naszego papieża.
Po pierwsze – Jan Paweł II krytykował socjalizm i chwalił własność prywatną. W kwestiach ekonomicznych wyraźnie było widać u niego poglądy wolnościowe. Tymczasem PiS opiera swoją politykę społeczną na programach socjalnych, przymusowej pomocy z podatków (nie ma ona nic wspólnego z promowaną przez Kościół pomocą dobrowolną) i populistycznym przekupywaniu społeczeństwa.
Po drugie – Jan Paweł II był radykalnym obrońcą życia. Prawo i Sprawiedliwość natomiast wciąż zgadza się na aborcję eugeniczną. W jej wyniku zabija się nienarodzone dzieci tylko za to, że mogą urodzić się „nieidealne”.
Papież niedobry bo był wzorowym katolikiem?
Reszta artykułu Środy jest bardzo zabawna. To znaczy, że autorka wymienia różne zarzuty wobec Jana Pawła II. Mogłyby one jednak przerazić skrajnego „lewaka”, ale dla konserwatysty układają się w laurkę.
Środa pisze, że papież chciał nawracać innych na katolicyzm (!). Oh, cóż za straszny zarzut. Nasi czytelnicy pewnie właśnie ruszają, by zerwać jego obrazy z ołtarzów.
Zarzuca też papieżowi sprzeciw wobec aborcji. Papież przeciwny aborcji? Toż to nie może być! Nie do pomyślenia jest toto!
Innym zarzutem jest np. konserwatyzm i przywiązanie do doktryny. Kolejna cecha, której wielu katolikom brakuje np. u obecnego papieża.
Ach, zabawni są ci lewicowi publicyści. No, ale wyzywania od jakichś „Jarosławów Kaczyńskich” wybaczyć nie można.
Źródło: thefad.pl
