Podpisy Kultu na liście poparcia dla składania wieńców portalu „wPolityce”. Kazik: To nie mój podpis

Afera z udziałem najnowszej piosenki Kazika Staszewskiego zatacza coraz szersze kręgi. Foto: screen/Youtube/Kazik
Afera z udziałem najnowszej piosenki Kazika Staszewskiego zatacza coraz szersze kręgi. Foto: screen/Youtube
REKLAMA

Rządowa propaganda posuwa się do coraz to bardziej absurdalnych działaniach, czy posługuje się w nich nawet fałszerstwem? Na portalu wPolityce pojawiła się „lista poparcia dla składania wieńców 10 kwietnia”, na której figurują podpisy członków zespołu Kult. Ci jednak o niczym nie wiedzieli.

Przypomnijmy, że nowy kawałek Kazika trafił na szczyt listy przebojów Radiowej Trójki. Utwór „Twój ból jest lepszy niż mój” nie spodobał się jednak cenzorom, którzy usunęli całe zestawienie ze strony radia. Cała historia ma ciąg dalszy w wielu kierunkach, pojawiło się między innymi zaskakująca lista poparcia dla działania, które w swej piosence krytykuje Kazik.

Lista poparcia składania wieńców

Choć wprost nie nawiązuje do piosenki Kazika, to jednak kilka wątków wskazuje na to, że odnosi się właśnie do niej po aferze w radiowej Trójce. Wskazuje na to także fakt, że lista pojawiła się we wtorek wieczorem, a więc kilka dni po tym, jak lista przebojów zniknęła ze strony radia.

REKLAMA

Złożenie wieńców na grobach ofiar tragedii smoleńskiej w dniu okrągłej rocznicy było działaniem w najlepiej pojętym interesie publicznym, czego wyjątkowo wymownym podkreśleniem jest fakt uczczenia w ten sposób wszystkich ofiar. Było to działanie wymagające, w tych konkretnych warunkach, determinacji i odwagi, ale jednocześnie całkowicie legalne w świetle obowiązujących wówczas regulacji prawnych – czytamy w deklaracji poparcia.

Uznajemy, że artyści mają prawo do swobodnej, nawet bardzo krzywdzącej oceny różnych wydarzeń i faktów. Uważamy jednak, że naszym obowiązkiem jest zaświadczenie przed historią i opinią publiczną, że złożenie wieńców na grobach ofiar katastrofy smoleńskiej w dniu 10. rocznicy było wyrazem także i naszego bólu. Wyrastało z przekonania, że nie można zgodzić się na zepchnięcie pamięci o ofiarach wyłącznie do sfery prywatnej. A taką właśnie tezę próbowano narzucić już w pierwszych dniach po tragedii, i próbuje się narzucać także dziś – dodano.

Podpisy członków zespołu Kult na liście poparcia

Na liście poparcia znalazły się podpisy członków zespołu Kult, pojawiają się kolejno Kazimierz Staszewski, Piotr Morawiec, Janusz Grudziński i Tomasz Goehs. Sam Kazik w rozmowie z portalem „Onet” zaprzecza, jakoby podobną listę poparcia podpisał. – Nie mój. Pewnie ktoś się tak samo nazywa – komentuje aferę z podpisem.

Wydaje się jednak, że to nie pomyłka, zważywszy na to, że na liście figurują nazwiska także innych członków zespołu Kult. Oni również nie wiedzieli o tym, że się tam znaleźli. – Wiem o tej liście o tyle, że dowiedziałem się, że jestem na liście, co oczywiście jest jakimś kompletnym nonsensem – powiedział Piotr Morawiec.

Nie ma takiej możliwości. Niczego takiego nie podpisywałem i w ogóle nie wiedziałem o istnieniu czegoś takiego. Potwierdzam tylko, że sam dowiedziałem się o wszystkim dzisiaj rano, niczego takiego nie podpisywałem, a nawet jakbym miał taką możliwość – to z pewnością bym tego nie zrobił – dodał.

Mamy zatem do czynienia albo ze sfałszowaniem podpisów członków zespołu Kult albo faktycznie z podpisami osób, które jedynie nazywają się identycznie jak muzycy. Trudno jednak uwierzyć, aby na liście, na której figuruje kilkaset osób znalazły się zupełnym przypadkiem akurat nazwiska odpowiadające czterem muzykom zespołu Kult.

Źródło: wPolityce/Onet/NCzas

REKLAMA