Ale jaja! Lewicowa Spurek broni Pawłowicz. Sikorski w odpowiedzi odmawia jej końcówki, którą preferuje

Sylwia Spurek, Krystyna Pawłowicz, Radosław Sikorski Źródło: Facebook, PAP, collage
REKLAMA

Jednym z głównych tematów w ostatnim czasie jest cenzura w Polskim Radiu. Krystyna Pawłowicz, sędzia TK i była poseł PiS, naigrawała się ze sprawy na Twitterze. Radosław Sikorski w odpowiedzi nazwał ją „wariatką” i kazał się „zamknąć”. Pawłowicz niespodziewanie wzięła w obronę lewicowa Sylwia Spurek.

„W związku z wystawieniem przez PIS mojej kandydatury na sędziego Trybunału Konstytucyjnego zawieszam swą aktywność na TT” – pisała chwilę przed wyniesieniem do TK Krystyna Pawłowicz na Twitterze.

REKLAMA

Oczywiście zapowiedzi nie spełniła. Nie dość, że aktywność na Twitterze kontrowersyjnej polityk-sędzi trwa, to jeszcze wyraźnie widać jakie są jej preferencje polityczne. A przypomnijmy, że Pawłowicz wchodzi w skład Trybunału Konstytucyjnego.

„Zamknij się wariatko”

Pawłowicz postanowiła zabrać głos również w sprawie cenzury w Polskim Radiu. Według sędzi Trybunału Konstytucyjnego jest to dobry powód do żartów.

„„Trujka”…Samooczyszczenie…” – naigrawa się na Twitterze polityk-sędzia Pawłowicz.

Po tym tweecie nerwy puściły byłemu szefowi MON i MSZ, Radosławowi Sikorskiemu. Odpisał Pawłowicz językiem, który nie przystoi komuś, kto chciał ubiegać się o fotel prezydenta.

„Zamknij się wariatko” – napisał eurodeputowany Sikorski.

Słowa oczywiście zbyt mocne jak na polityka. Warto jednak zauważyć, że gdyby Pawłowicz spełniła tę „prośbę”, to jednocześnie spełniłaby swoje własne obietnice sprzed roku…

„Sylwia Spurek: Ministrze, proszę przeprosić panią prof.”

Niespodziewanie Krystynę Pawłowicz wzięła w obronę radykalnie lewicowa europoseł – Sylwia Spurek. Znana m.in. z walki o legalną aborcję, nakładanie podatków na mięsożerców czy kaleczenie języka polskiego „żeńskimi końcówkami” polityk stwierdziła, że Sikorski powinien przeprosić.

„Ministrze Sikorski, proszę pokazać europejskie standardy i przeprosić Panią Prof., i osoby chorujące psychicznie, które są stygmatyzowane, obrażane i dyskryminowane. Wierzę, że stać Pana na merytoryczny komentarz zamiast wyzwisk i to opartych na uprzedzeniach” – napisała Spurek.

W odpowiedzi Radosław Sikorski – można chyba śmiało zakładać, że celowo – nazwał Spurek „Panią Poseł”, zamiast „posełką”, „poślinią”, czy „posłanką”. W świecie Spurek nie istnieje gorszy przykład braku szacunku. Dodatkowo były minister sięga do słownika PWN i udowadnia, że słowo „wariatka” nie odnosi się tylko do osób chorych psychicznie.

„A ja oczekuję, że przestanie Pani Poseł powielać fejka jakoby pani pseudo-sędzia zgwałconego Trybunału Konstytucyjnego była profesorem” – napisał.

 

REKLAMA