10-sekundowa zajawka reklamy nowego modelu Volkswagena Golfa na Instagramie wywoła oskarżenia niemieckiego koncernu o… rasizm. Firma tłumaczy się, ze to była pomyłka. Film stał się hitem internetu.
Od środy 20 maja reklama najnowszego Volkswagena Golfa stała się przedmiotem krytyki i oskarżeń o rasizm. Krótka sekwencja pojawiła się na oficjalnym koncie firmy.
W reklamie widać tańczącego i wyginającego się wokół nowego Golfa osobnika. Później pojawia się dłoń, która odsuwa go od samochodu, a następnie daje prztyczka, który wizualnie posyła osobnika do wnętrza budynku.
Problem w tym, że dłoń jest biała, a nadmiernie pobudzony widokiem samochodu osobnik jest Murzynem. Stąd zarzut rasizmu, a dodatkowo niektórzy zobaczyli jeszcze w pojawiającym się napisie „Der Neue Golf”, litery układające się przez moment w słowo „Negr”. 10 sekund, a ile treści…
„Rasistowska reklama” została szybko usunięta z konta, ale nadal krąży w mediach społecznościowych. VW już przeprosił i wyjaśnił, że ukazanie się spotu było błędem i„nie ma wątpliwości”, że to wyraz „złego gustu”. Firma w komunikacie prasowym obiecuje „wyjaśnić, co mogło się zdarzyć” i „wyciągnąć z tego wnioski”.
Rzecz jasna niemiecka firma dopowiedziała na swoim koncie na Instagramie, że „Volkswagen sprzeciwia się wszelkim formom rasizmu, ksenofobii i dyskryminacji.”
Sagt mal @VWGroup sind wir Schwarzen für euch Personen die man zurück ins „petit colon“ schupsen sollte und ist es für euch deshalb auch okay das N-Wort (ca.Sekunde 8) in euren Spot einzublenden?
Steht ihr mit eurem Namen @VWGroup für Rassismus? Ist es okay, wenn ich das frage?! pic.twitter.com/rLtnFU39Ir
— Quarantäne-Quattromilf 😷🦠🧻🧼(🏘) (@ebonyplusirony) May 20, 2020