W poniedziałek odbędzie się pogrzeb oficera UOP Jana Lesiaka. Kim był znienawidzony przez PiS oficer?
W poniedziałek 25 maja odbędzie się pogrzeb Jana Lesiaka. Oficer w stopniu pułkownika zmarł w niedzielę 17 maja.
Lesiak to jedna z najbardziej tajemniczych postaci III RP. Po upadku PRL z SB trafił do Urzędu Ochrony Państwa.
Od 1977 był funkcjonariuszem Departamentu III MSW. Jego zadaniem było zbieranie haków na opozycje.
W III RP Lesiak w MSW tworzył własny nieformalny zespół, którego celem było zbieranie informacji o ruchach politycznych w Polsce. Przeciwnicy zarzucają mu, że po prostu zbierał haki na przeciwników władzy.
W praktyce Lesiak zbierał informacje nt. wszystkich – zarówno lewicy jak i prawicy. Sprawa wyszła na jaw w 1999 roku, gdy Zbigniew Siemiątkowski (SLD) ujawnił, że Lesiak zbierał haki na lewicę.
Dokumenty miały być przechowywane w jego szafie w MSW. Jednak szybko inicjatywę lewicy przejęło środowisko PC – czyli Jarosława Kaczyńskiego.
Lesiak nagle stał się ikoną inwigilacji „prawicy”. Sprawa rzekomej inwigilacji została umorzona, ale gdy Kaczyński objął władzę w 2005 śledztwo ruszyło ponownie.
Natomiast 20 września 2006 roku rozpoczął się proces Lesiaka. Oskarżono go o przekroczenie w latach 1991–1997 uprawnień, m.in. przez stosowanie technik operacyjnych i źródeł osobowych wobec legalnie działających partii politycznych, za co groziło mu do trzech lat więzienia.
Sąd Okręgowy w Warszawie umorzył postępowanie ze względu na przedawnienie karalności czynu.
Pogrzeb Lesiaka wzbudza spore kontrowersje. Bliscy zmarłego obawiają się, że będzie on wykorzystany w kampanii wyborczej i nie chcą ujawniać gdzie odbędzie się ceremonia.
Natomiast były esbek będzie miał katolicki pogrzeb.
Źródło: Onet