Inicjator Strajku Przedsiębiorców i kandydat na prezydenta Paweł Tanajno został zatrzymany. Policja twierdzi, że naruszył nietykalność cielesną jednego z funkcjonariuszy w trakcie marszu.
W Warszawie odbył się kolejny Strajk Przedsiębiorców. Tym razem zamienił się on w marsz ulicami stolicy do Pałacu Prezydenckiego. Frekwencja była niewielka.
Jednak, gdy tylko uczestnicy zaczęli maszerować ruszyła za nimi policja. Funkcjonariusze blokowali marsz ulicą Marszałkowską, więc pochód ruszył Świętokrzyską, wzdłuż drugiej linii metra.
Policjanci otoczyli uczestników przy budynku OPZZ, nieopodal pomnika Mikołaja Kopernika. Jak się okazało funkcjonariusze zatrzymali Pawła Tanajno – który przewodził marszowi.
– Nie będzie przyzwolenia na atakowanie policjantów. Jeżeli ktoś wyciąga rękę na funkcjonariusza, zmusza nas do zdecydowanej reakcji. Potwierdzamy, że w związku z naruszeniem nietykalności cielesnej policjanta zatrzymany został Paweł Tanajno – oświadczyła na Twitterze Komenda Stołeczna Policji.
Wcześniej policjanci wyłapywali innych uczestników marszu. Zapowiedziano, że będą wobec nich kierowane wnioski o ukaranie do sądu.
Powodem zatrzymań i działań policji był – zdaniem komendy – fakt, iż żadne zgromadzenie nie zostało zarejestrowane. Dlatego marsz został uznany za nielegalny.
Natomiast wcześniej szef MSWiA Mariusz Kamiński oświadczył, że brutalne działania policji z ub. tygodnia w Warszawie uważa za „niezbędne i adekwatne do zaistniałej sytuacji”.
Źródło: PAP
