
Policjanci zaczęli zachowywać się jak Milicja Obywatelska. Przekonała się o tym kobieta, która jechała na rowerze z antyrządowym napisem.
Policjanci zamknęli w policyjnym wozie kobietę, która jechała pod redakcją radiowej Trójki. Nagranie wywołało falę oburzenia.
Policja zatrzymuje kobietę przejeżdżającą pod Trójką z transparentem. Za co? @Policja_KSP co się z Wami dzieje!?
Ja oczywiście już interweniuję. A za nagranie dziękuję pani poznanej wczoraj w tym samym miejscu i także nagabywanej przez Policję – choć nie złamała żadnego prawa! pic.twitter.com/ZLUdGtSlL6
— A. Dziemianowicz-Bąk (@AgaBak) May 23, 2020
Dziewczyna miała na rowerze tekturkę z napisem „Pisiory mordują utwory”. Podeszli do niej policjanci, a następnie siłą wsadzili do policyjnej suki.
Nie było żadnego zgromadzenia, kobieta była na placu przed Trójką sama.
Na nagraniu widać, że kobieta krzyczy i prosi, aby ją zostawić. Rower z antyrządowym hasłem też trafił do radiowozu, by nikt go nie widział.
Ciekawe, jak by zareagowali, gdyby ta pani jeździła z transparentem "Jarosław Kaczyński jest dobry i mądry".
— Stefan Skrupulatny (@skrupulatny) May 23, 2020
Milicja zmasakrowała własny wizerunek na ulicach. Teraz masakruje go dodatkowo na Twitterze, żeby już nie było wątpliwości.
— Łukasz Warzecha (@lkwarzecha) May 23, 2020
Interwencję w sprawie zatrzymanej podjęła posłanka opozycji Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Po jej interwencji kobietę wypuszczono.
Aktualizacja:
pani została już zwolniona do domu, bez skutków prawnych. Jestem w kontakcie z Policją, wciąż wyjaśniam przyczyny – w mojej ocenie absurdalnego – zatrzymania. https://t.co/xRcXYHYsEv— A. Dziemianowicz-Bąk (@AgaBak) May 23, 2020
Źródło: Twitter Dziemianowicz-Bąk