Co z zasiłkiem solidarnościowym? Rząd we wtorek podejmie decyzję. To będzie kosztowało Polaków ponad miliard złotych

Premier Mateusz Morawiecki. Foto: PAP
Premier Mateusz Morawiecki. Foto: PAP
REKLAMA

We wtorek rząd podejmie decyzję co z zasiłkiem solidarnościowym. Według „Faktu”, politycy partii rządzącej mają przyjąć projekt ustawy w tej sprawie. Wprowadzenie zapomogi miesiąc temu zapowiadał prezent Andrzej Duda. Z informacji uzyskanych przez tabloid wynika, że pieniądze będzie wypłacał ZUS. Trzeba będzie jednak wcześniej złożyć stosowny wniosek.

Kiedy Andrzej Duda przygotowywał się do wyborów, które miały się odbyć 10 maja, zaserwował dwie obietnice. Zgodnie z rozdawniczą strategią, prezydent zanęcał zapowiedziami o kolejnych zapomogach. Pierwsza to podniesienie zasiłku dla bezrobotnych, a druga to wprowadzenie zasiłku solidarnościowego. Nowe świadczenie mieliby dostawać ludzie, którzy utracili pracę z powodu epidemii koronawirusa.

Przez ostatnie tygodnie Ministerstwo Rodziny i Pracy przygotowywało przepisy dla nowego socjalu. Sprawa jest pilna i jak ustalił „Fakt”, we wtorek nową ustawą ma się zająć rząd. Morawiecki i spółka chcą, żeby zapomoga zaczęła być wypłacana jeszcze w czerwcu, ewentualnie w lipcu.

REKLAMA

Nowy socjal będzie wypłacał ZUS. Urząd chce, żeby proces składania wniosków był w pełni automatyczny. Dlatego też wszystko będzie odbywało się przez Internet.

Oczywiście nowy socjal to olbrzymie obciążenie dla wszystkich. Podatnicy zapłacą za kolejne rozdawnicze fantazje PiS ponad miliard zł. Zasiłek dla tych, którzy utracą pracę z powodu koronawirusa ma być wypłacany przez trzy miesiące. Jego wysokość to 1200 zł. „To by oznaczało, że oprócz zasiłku dla bezrobotnych, taka osoba dostawałaby dodatkowo 1200 zł. Koszty takiej reformy byłyby jednak ogromne i wyniosły ok. 1,2 mld zł” – wylicza „Fakt”.

Sam zasiłek dla bezrobotnych ma wzrosnąć do 1300 zł. Razem więc, gdy ktoś kto straci pracę z powodu epidemii, przez trzy miesiące będzie dostawał 2500 zł. Jaką będzie miał zatem motywację, żeby jak najszybciej znaleźć nowe źródło utrzymania?

REKLAMA