
Jak podaje RMF FM, odnalazły się pakiety wyborcze, których druk zlecił minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Karty miały zostać wykorzystane w wyborach prezydenckich 10 maja, które ostatecznie się nie odbyły. Pakiety zabezpieczono w jednym z magazynów Poczty Polskiej.
Poprzednia ustawa o wyborach korespondencyjnych zakładała, że „niewykorzystane karty wyborcze miały trafić do PKW i delegatur biura wyborczego”. Jednak, według PKW, karty tam nie dotarły.
Mimo że za przeprowadzenie głosowania 10 maja odpowiadał resort aktywów państwowych, jednak tam również ich nie było.
– Jak nikt nie wie, to i ja nie wiem. W ministerstwie ich nie ma – mówił wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń.
Rzecznik Poczty Polskiej zaprzeczał, jakoby karty znajdowały się w tej Spółce Skarbu Państwa. Okazało się jednak, że niewykorzystane pakiety wyborcze znajdują się w jednym z magazynów Poczty Polskiej. O tym fakcie poinformował senator Krzysztof Kwiatkowski.
– Z najwyższą przyjemnością chciałbym państwa poinformować o tym, że udało odnaleźć się pakiety wyborcze na podstawie pisma które przesłało nam kierownictwo Poczty Polskiej – mówił polityk.
Pakiety wyborcze mają być w posiadaniu poczty od poniedziałku 25 maja.
– Składowane są w jednym z obiektów logistycznych Poczty Polskiej S.A. Obiekt w którym są przechowywane jest chroniony fizycznie, oraz posiada zabezpieczenia techniczne – dodał senator PO.
Dostęp do magazynu, w którym składowane są niewykorzystane pakiety wyborcze, jest ograniczony. Miejsce ich składowania jest wydzielone i stale chronione. Poczta Polska twierdzi, że nikt nieupoważniony nie ma do nich dostępu.
Wydrukowane pakiety wyborcze nie nadają się jednak do użytku. W piątek 15 maja, z kandydowania na urząd prezydenta RP zrezygnowała Małgorzata Kidawa-Błońska. Z ramienia Koalicji Obywatelskiej ma wystartować Rafał Trzaskowski.
Karty poszły do druku, mimo że nie uchwalono jeszcze ustawa o wyborach korespondencyjnych. Jacek Sasin twierdził jednak, że działania są zgodne z literą prawa. Rząd zatem wyrzucił w błoto miliony złotych polskich podatników.
Źródła: RFM24/nczas.com