
Irańska Gwardia Rewolucyjna wydała ostrzeżenie dla sił Marynarki Wojennej USA w Zatoce Perskiej. Jednocześnie Iran skierował na jej wody 110 nowych okrętów bojowych.
Według telewizji państwowej Iranu, flotę Strażników Rewolucji wzbogaciły m.in. małe łodzie klasy Achoura, łodzie patrolowe Zolfaghar i okręty podwodne Taregh. Te ostatnie Iran kupował w Rosji jeszcze w na początku lat 90. Po 2005 przechodziły modernizację.
Najwidoczniej dostawa nowych okrętów dodała Strażnikom Rewolucji animuszu. „Dziś ogłaszamy, że gdziekolwiek są Amerykanie, jesteśmy tuż obok nich, a oni wkrótce poczują naszą obecność jeszcze bardziej” – powiedział dowódca marynarki Gwardii Rewolucyjnej Alireza Tangsiri.
Ostatnio doszło do dwóch poważnych konfrontacji irańsko-amerykańskich. Najpierw w czerwcu 2019 r. po zestrzeleniu amerykańskiego drona przez Iran w Zatoce Perskiej. Później w styczniu 2020 r., po zamachu na irańskiego generała Qassema Soleimaniego, który kierował operacjami zewnętrznymi Strażników.
W połowie kwietnia tego USA oskarżyły Strażników o nękanie statków w Zatoce Perskiej. Generał dywizji Hossein Salami miał wydać rozkaz, by marynarka Gwardii Rewolucyjnej otrzymała możliwość zwiększenia swoich zdolności wojskowych na morzu i wydaje się, że ten rozkaz został wykonany.
IRGC stosuje taktykę walki asymetrycznej, przypominającej walkę partyzancką opartą o małe i zwrotne jednostki wsparte artylerią przybrzeżną.
Źródło: AFP/ Le Figaro