Rząd PiS lubi lewicowe ideały LGBT? Bosak wzywa do szybkiego działania [VIDEO]

Krzysztof Bosak. Foto: PAP
Krzysztof Bosak. Foto: PAP
REKLAMA

Wzywam polski rząd i polskiego prezydenta do pilnego wypowiedzenia konwencji stambulskiej – apelował w czwartek kandydat Konfederacji na prezydenta Krzysztof Bosak.

Konwencja stambulska ma rzekomo chronić kobiety przed wszelkimi formami przemocy oraz dyskryminacji. Polska podpisała ją w grudniu 2012 r., a ratyfikowała – w 2015 r. za rządów PO/PSL i jeszcze za kadencji prezydenckiej Bronisława Komorowskiego.

Od początku budziła ona kontrowersje. Przytaczano argumenty o jej niezgodności z konstytucją oraz o tym, że stanowi zagrożenie dla polskiej tradycji rodziny.

REKLAMA

Bosak mówił, że konwencja stambulska, która „pozornie zajmuje się przemocą wobec kobiet”, jako przemoc definiuje także wszelkiego rodzaju formy dyskryminacji”.

– Wprowadzając pojęcie płci społeczno-kulturowej, gdzie tak naprawdę jako formę dyskryminacji zaczyna się rozumieć każdą różnicę między mężczyznami a kobietami. Nawet wynikającą z czysto dobrowolnych stosunków społecznych – tłumaczył.

To lobby feministyczne i LGBT

Polityk zaznaczył też, że przepisy zawarte w dokumencie to „realizacja programu lewicy, lobby feministycznego i zahaczającego o lobby LGBT”.

– Jako społeczeństwo europejskie mamy jeden z najniższych współczynników przemocy wobec kobiet. Znacznie niższy niż społeczeństwa zachodnie. W związku z tym społeczeństwa zachodnie powinny od Polaków uczyć się kultury i szacunku względem traktowania kobiet, a nie implementować dokumenty przygotowywane przez zachodnioeuropejską lewicę do naszego porządku prawnego i poddawać nas pod dyktat kolejnych ciał międzynarodowych – podkreślał Bosak. – Wzywam polski rząd i polskiego prezydenta do pilnego wypowiedzenia konwencji stambulskiej – dodał.

Zaznaczył też, że przemoc wobec kobiet jest czymś, z czym powinno się walczyć. – Natomiast nie poprzez zmienianie naszej kultury na modłę lewicy – powiedział.

Konwencja określa m.in. tzw. płeć społeczno-kulturową, która oznacza społecznie skonstruowane role, zachowania, działania i atrybuty, które dane społeczeństwo uznaje za odpowiednie dla kobiet lub mężczyzn.

Konwencja jest nacechowana ideologicznie, a do uregulowania kwestii w niej zawartych wystarczają przepisy prawa krajowego. W 2016 r. pojawiły się informacje o planach wypowiedzenia konwencji. Jednak zdementował je zarówno resort sprawiedliwości, jak i Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

Duda poleca nie stosować zapisów konwencji, ale nic nie robi

W lutym 2017 r. prezydent Andrzej Duda mówił w wywiadzie dla TVP1, że od początku nie zgadzał się z zapisami dokumentu. Czemu zatem nie wypowiedział konwencji? – Proszę o to zapytać przedstawicieli rządu, co stoi na przeszkodzie. Ja powiem tak: przede wszystkim nie stosować – powiedział prezydent.

Źródło: PAP, NCzas.com

REKLAMA