Jak się ubogacają Belgowie. Prawie 90 procent przyrostu populacji kraj „zawdzięcza” imigrantom

Prawie 90 procent przyrostu mieszkańców Belgii to imigranci. Dzielnica Brukseli Molenbeek. Zdjęcie: Dostawca: PAP/DPA.
Prawie 90 procent przyrostu mieszkańców Belgii to imigranci. Dzielnica Brukseli Molenbeek. Zdjęcie: Dostawca: PAP/DPA.
REKLAMA

W 2019 roku przybyło Belgii 61235 mieszkańców. Aż 89 procent to imigranci.

Belgijskie biuro statystyczne Stabel podało dane dotyczące demografii kraju. Okazuje się, że praktycznie cały przyrost populacji w kraju Belgia „zawdzięcza” imigrantom. W kraju urodziło się o 6820 więcej osób niż zmarło. To zaledwie 11 procent tego o ile zwiększyła się populacja. Trzeci rok z rzędu w Belgii następuje spadek liczby narodzin i cały czas utrzymuje się on na poziomie poniżej 120 tysięcy.

Takie statystyki oznaczają, że na każde dwoje narodzin przypada prawie jeden imigrant. We Flandrii liczba mieszkańców zwiększyła się 40 tysięcy osób, zaś we francuskojęzycznej Walonii zaledwie o ok. 10 tysięcy. Stolica Belgii Bruksela, zanotowała wzrost liczby mieszkańców o 11 tysięcy.

REKLAMA

Belgia jest kolejnym krajem europejskim, w którym zmiany demograficzne zachodzą niemal tylko z powodu imigracji. Podobnie jest w Niemczech, gdzie w 2015 roku odnotowano przyrost liczby mieszkających w kraju o ponad 900 tysięcy osób. Było to związane z wielką falą nielegalnych imigrantów przybywających z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej.

Szacuje się, że co czwarty mieszkaniec Niemiec ma korzenie imigranckie. Niemieckie Federalne Biuro Statystyczne podaje, że aż 42 procent dzieci urodzonych w kraju w 2018 roku miało pochodzenie imigranckie.

Niemal wszystkie kraje unijne notują ujemny przyrost naturalny. Najgorsza sytuacja jest we Włoszech, gdzie notuje się zaledwie 7,3 urodzeń na tysiąc mieszkańców.

REKLAMA