Lisia rodzina na Pere-Lachaise się powiększyła

Lis z Pere-Lachaise Fot. screen France 2
REKLAMA

Pisaliśmy już o lisach, które zamieszkały sobie na paryskim cmentarzu Père-Lachaise i wykorzystały jego zamknięcie w czasie pandemii koronawirusa. Teraz narodziły się im… młode.

W środku miasta przyroda narzuciła swoje prawa – media komentują pojawienie się dzikich zwierząt na ulicach miast. Cmentarz Père-Lachaise był zamknięty. Trwało to ponad dwa miesiące i lisy miały spokój. Teraz będzie jednak problem.

Zwariowani „miłośnicy przyrody” gotowi są pozamykać ulice wokół cmentarza i ograniczyć w dzielnicy dozwoloną prędkość. W merostwie pojawiły się głosy o przeniesieniu lisów na inne obszary, ale „radykałowie” nie chcą o tym słyszeć.

REKLAMA

Uważa się, że para lisów opuściła Bois de Vincennes, oddalone o 5 kilometrów. Po przejściu przez obwodnicę, trafiła na cmentarz. Para ma w sumie trzy młode, a do tej pory zielony teren 45 hektarów był tylko dla nich. Nie brakuje tu pożywienia w postaci myszy, jeży, ptaków i owadów.

Według mediów, zarząd Père-Lachaise postanowił zachować parę rodziców na cmentarzu. Młode po osiągnięciu dorosłości, będą odłowione i przeniesione. Paryż nie jest tu zresztą światowym wyjątkiem:

Grób Chopina otaczają lisy! Dzikie zwierzęta na słynnym cmentarzu Père-Lachaise [FOTO]

Źródło: France 2

REKLAMA