W odmętach lewackiego szaleństwa. Podpalenia, napady, demolowanie Minneapolis. Burmistrz apeluje do band o noszenie maseczek [VIDEO]

CNN/Od kilku dni w Minneapolis trwają zamieszki po śmierci czarnoskórego mężczyzny, który zmarł po interwencji policjanta. Zdjęcie: Jordan Strowder / Anadolu Agency/ABACAPRESS.COM Dostawca: PAP/Abaca/New York Times
Obrazek ilustarcyjny/zamieszki w Minneapolis po śmierci czarnoskórego mężczyzny, który zmarł po interwencji policjanta. Zdjęcie: Jordan Strowder / Anadolu Agency/ABACAPRESS.COM Dostawca: PAP/Abaca
REKLAMA

Od kilku dni Minneapolis ogarnięte jest zamieszkami po tym, jak policjant w czasie interwencji zadusił czarnoskórego mężczyznę. Na ulicach miasta trwa regularna bitwa policji z bandami, które rabują sklepy i podpalają budynki. Całkowicie bezradny burmistrz apeluje do złodziei i podpalaczy, by nosili maseczki i zachowali bezpieczny dystans.

Burmistrz Minneapolis Jacob Frey z Partii Demokratów zwrócił się do band demolujących miasto i plądrujących sklepy aby „protestujący” w „Mieście Jezior” zachowali dystans społeczny i nosili maski w celu zmniejszenia transmisji koronawirusa.

„Miasto zachęca wszystkich do zachowania ostrożności podczas uczestnictwa w demonstracjach, w tym do noszenia masek i fizycznego dystansowania się, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się COVID-19”, – napisano w apelu burmistrza. „Miasto rozdało w tym tygodniu protestującym setki masek”

REKLAMA

Komentarze Freya pojawiły się podczas trwających protestów i zamieszek w Minneapolis po śmierci George’a Floyda, który zmarł po tym, jak funkcjonariusz policji miejskiej przycisnął kolanem do jezdni jego szyję

Protesty szybko przerodziły się w regularne bitwy z policją. Kryminaliści wykorzystują sytuację do rabowania sklepów i restauracji. Do miasta zwożone są lewackie bandy, które biorą udział w rozruchach.

Władze rządzonego przez Demokratów miasta są całkowicie bezradne. Co więcej, swoimi oświadczeniami usprawiedliwiają tych, którzy podpalają, rabują, demolują miasto.

Burmistrz wykorzystuje też sytuację do podsycania konfliktów rasowych.
„To, co widzieliśmy w ciągu ostatnich dni i konflikt wywołany emocjami zeszłej nocy, jest wynikiem nagromadzenia się wielkiego gniewu i smutku, gniewu i smutku, który zakorzenił się w naszej czarnej społeczności, nie tylko z powodu pięciu minut tragedii, ale 400 lat. Jeśli odczuwasz ten smutek i złość, jest to nie tylko zrozumiałe, ale słuszne” – oświadczył lewacki burmistrz usprawiedliwiając rabunki i podpalenia. „Ten smutek… musi być również zrozumiany przez nasze nie-czarne społeczności. Zignorowanie tego, wyrzucenie tego, byłoby zignorowaniem wartości, które wszyscy podzielamy.”

Donald Trump widząc całkowitą bezradność władz miasta i sparaliżowanej przez nią policji zapowiada wprowadzenie Gwardii Narodowej.

REKLAMA