Komuniści usprawiedliwiają przemoc… samotnością w izolacji

Fot. ilustr. policja
Fot. ilustr. policja
REKLAMA

Jeszcze jeden dowód na irracjonalność lewicy. Komunistyczna Partia Francji z imigranckiego departamentu Seine-Saint-Denis uzasadnia przemoc na przedmieściach… „samotnością izolacji” młodych ludzi.

Fala rozruchów w tzw. „wrażliwych dzielnicach” znowu rozlewa się szeroko po Francji. Usprawiedliwienie tego zjawiska przez PCF jest o tyle idiotyczna, że do takich rozruchów w strefach bezprawia dochodziło przed, w czasie i po pandemii koronawirusa.

W bardzo naiwnym wpisie na Facebooku organizacja PCF z Noisy-le-Sec uzasadnia przemoc na przedmieściach faktem, że „młodzi ludzie” chcieli jedynie „zwalczyć nudę”. Komentarz napisano po tym, jak w nocy z 27 na 28 maja w dzielnicy Béthisy, „jednej z najtrudniejszych w mieście”, wybuchły poważne starcia pomiędzy policją miejską i kilkudziesięcioosobową bandą chuliganów.

REKLAMA

Po tych zajściach jeden z policjantów znalazł w swojej kamizelce ochronnej… kulę. Pocisk utkwił w części, która chroniła jego brzuch. Tymczasem Partia Komunistyczna surrealistycznie uzasadniała przemoc młodych bandytów „nudą” w czasach zarazy.

Fajerwerki, którymi ostrzeliwana jest na takich przedmieściach policja to zapewne także wyraz radości z „odmrażania” przepisów izolacyjnych, bo podpalanie samochodów jest już przecież nad Sekwaną od dawna tradycją ludyczną która czci np. nadejście nowego roku.

Komuniści potępiają też państwo, które posyła „uzbrojonych mężczyzn” do młodych ludzi, by ich przepędzić z „przestrzeni publicznej”. W rzeczywistości dzielnica Béthisy słynie z handlu narkotykami i przestępczości. Obecność policji po prostu zakłóca im interesy. Skoro nie ma już proletariatu, PCF szuka swojej „bazy” gdzie się da….

Des jeunes trompent l’ennui, la solitude du récent confinement, au seul endroit où ils se sentent autorisés à respirer :…

Opublikowany przez Parti Communiste Français de Noisy-le-sec Czwartek, 28 maja 2020

Źródło: Valeurs Actuelles/ Le Parsien

REKLAMA