Korwin-Mikke zaatakowany przed Sejmem. Lewacy uderzyli go w głowę i wyzywali [VIDEO]

Foto: Twitter Oko.press
REKLAMA

Do skandalicznych wydarzeń doszło przed Sejmem RP. Poseł Konfederacji podszedł porozmawiać z demonstracją lewaków, a ci odpowiedzieli agresją.

Pod Sejmem odbył się protest anarchistów i lewaków. Protest relacjonował skrajnie lewicowy portal Oko.press byłej radnej SLD Bianki Mikołajewskiej.

REKLAMA

Do protestujących lewicowców podszedł poseł Konfederacji Janusz Korwin-Mikke. Na jego widok dzikusom puścił nerwy.

Po fali wyzwisk i agresji przyszła przemoc fizyczna. Najpierw jeden z protestujących uderzył starszego posła twardym daszkiem czapki w głowę.

Później do akcji wkroczyła policja i starała się rozdzielić dzikusów od posła. Wtedy inna osoba „przez przypadek” uderzyła posła w twarz wyprostowaną ręką trzymającą telefon komórkowy.

– O mało nie zostałem pobity (interweniowała policja) i nawymyślano mi od „faszystów”! Wyjaśniam: w państwach faszystowskich zasiłki, jak najbardziej, istnieją. Co za czasy: liberałowie chcą przymusu ubezpieczeń, anarchiści interwencji państwa… – skomentował zamieszanie poseł Korwin-Mikke.

Źródło: Twitter Oko.press

REKLAMA