Polka porwana w Niemczech. Jej oprawca rozważał zabójstwo kobiety

Zdjęcie ilustracyjne Foto: PAP/EPA
Policja niemiecka. Zdjęcie ilustracyjne Foto: PAP/EPA
REKLAMA

52-latek postanowił porwać swoją byłą. Polka była więziona przez osiem dni.

Rzucony mężczyzna postanowił porwać swoją byłą. Porzucony narzeczony dostał szału, gdy usłyszał o nowym związku Polki mieszkającej w Niemczech.

Do operacji wciągnął 24-letniego pracownika swojego warsztatu samochodowego. W grę wchodziło porwanie, ale i zabójstwo kobiety.

REKLAMA

47-letnia Polka została uprowadzona w Aspach, (Badenia-Wirtembergia), gdzie opiekowała się starszą panią. Została zwabiona pod fałszywym pretekstem podczas przerwy w pracy.

Następnie ruszyli kamperem w stronę niemiecko-francuskiego pogranicza. Na szczęście dla kobiety plan zaczął się komplikować.

Najpierw samochód porywaczy utknął na leśnej drodze w Alzacji. Dalej musieli iść pieszo.

Mieli ze sobą tylko namiot i śpiwory. Świadkowie zauważyli ich w rejonie francuskiej gminy Hagenau, gdzie nagrała ich kamera myśliwego.

Porywaczami zainteresowała się policja. Funkcjonariusze ruszyli za jednym z nich, gdy mężczyzna oddalił się od obozowiska, aby kupić wodę.

Kobietę uratowano po ośmiu dniach od porwania. Policja poinformowała, że jej stan jest stosunkowo dobry, ale cierpi na silne zaburzenia lękowe.

Proces porywaczy ruszy w lipcu przed sądem w Stuttgarcie. 52-latek odpowie za zaplanowanie i porwanie Polki. Jego 24-letni pracownik za współudział w porwaniu.

Źródło: Deutsche Welle

REKLAMA