
Koncerny samochodowe chcą, by rząd Niemiec dofinansowywał kupno nowych samochodów. Pomysł ten popiera premier Bawarii.
Niemcy opracowują rządowy pakiet dla gospodarki. Niemiecka tarcza antykryzysowa ma pomóc w walce ze skutkami epidemii koronawirusa.
Koncerny samochodowe lobbują, by rząd uwzględnił w swojej tarczy… dodatki na zakup nowych aut. Mówiąc wprost – niemieckie koncerny samochodowe chcą, by rząd Angeli Merkel współfinansował obywatelom zakup nowych samochodów.
Jakby tego było mało to pomysł „Auto Plus” popiera premier Bawarii Markus Söder (CSU). Söder to jeden z najważniejszych pretendentów do objęcia urzędu kanclerza po Angeli Merkel.
Oprócz Södera żądania koncernów samochodowych popierają politycy landów, których motoryzacja tworzy tysiące miejsca pracy. Oprócz Bawarii są to Dolna Saksonia i Badenia-Wirtembergia.
W wywiadzie dla „Welt am Sonntag” premier Söder stwierdził, że nie wyobraża sobie niemieckiej tarczy bez premii samochodowej.
– W ten sposób usuniemy z rynku stare auta i zastąpimy je czystymi pojazdami nowej generacji. (…) Nie może być tak, że Francja przeznacza 8 miliardów euro na przemysł motoryzacyjny, my dajemy 9 miliardów na ratowanie Lufthansy, a na serce naszej gospodarki – nic – stwierdził Söder.
Dotacja miałaby wspomóc sprzedaż aut emitujących mniej dwutlenku węgla.
– Poza tym moglibyśmy wspierać rozbudowę sieci stacji ładowania samochodów elektrycznych, jeśli państwo wzięłoby na siebie 50 procent kosztów takich stacji budowanych przez prywatne firmy – dodał Söder.
W Niemczech przyznawana jest już premia na zakup aut elektrycznych i hybrydowych.
Źródło: Welt am Sonntag / Deutsche Welle