Duda obiecał 1000 plus na wakacje. PiS zdało sobie sprawę, że nie ma na to pieniędzy

Andrzej Duda. Foto: PAP/Leszek Szymański
Andrzej Duda. Foto: PAP/Leszek Szymański
REKLAMA

Bon 1000 plus dla turystów najpewniej nie wejdzie w życie. Rzecznik rządu PiS twierdzi, że może go zastąpić inna forma pomocy.

Kandydat PiS na prezydenta RP Andrzej Duda niedawno chciał przyspieszenia wypłat bonu 1000 plus. Teraz okazuje się, że bon mający wspomóc branżę turystyczną najpewniej nie zostanie wypłacony ani przed, ani po wyborach.

Natomiast rzecznik rządu Piotr Müller poinformował niemrawie, że rząd już pracuje nad innym rozwiązaniem. Powód? Oficjalnie rządzący uznali, że nie jest to tak dobry pomysł, jak sądzili.

REKLAMA

Przypomnijmy – projekt zakładał, że zatrudnieni na umowach o pracę otrzymywaliby 1000 złotych na wakacje. 900 złotych z budżetu państwa, 100 złotych dokładałby pracodawca.

Pieniądze przysługiwałyby zarabiającym nie więcej niż średnia krajowa.

Jednak teraz PiS nagle stwierdziło, że nie ma pewności, czy pomoc trafi tam gdzie trzeba.

– Pojawiają się koncepcje, że pomoc kierowana do tych segmentów gospodarki turystycznej, które ucierpiały najbardziej, mogłaby być bardziej efektywna – tłumaczył się pokrętnie Müller.

Sprawa jest o tyle dziwna, że PiS broni się, iż to sama branża była przeciwna bonowi. Z kolei przedsiębiorcy na ów bony liczyli.

W związku z ograniczeniami w ruchu lotniczym i nadciągającymi wakacjami Polacy nie będą mieli wyboru i wakacje będą musieli spędzić w kraju. Dlatego branża turystyczna zacierała ręce na myśl o wakacyjnych bonach dla pracowników.

Najwyraźniej PiS zdało sobie sprawę, że pieniędzy nie ma, a kolejny dodruk wywołałby inflacyjne tsunami.

Źródło: Bezprawnik

REKLAMA