Floyd nie był pierwszy. Po śmierci Ariela Romana nie było protestów, bo był biały [FOTO]

CNN/Od kilku dni w Minneapolis trwają zamieszki po śmierci czarnoskórego mężczyzny, który zmarł po interwencji policjanta. Zdjęcie: Jordan Strowder / Anadolu Agency/ABACAPRESS.COM Dostawca: PAP/Abaca/New York Times
Obrazek ilustarcyjny/zamieszki w Minneapolis po śmierci czarnoskórego mężczyzny, który zmarł po interwencji policjanta. Zdjęcie: Jordan Strowder / Anadolu Agency/ABACAPRESS.COM Dostawca: PAP/Abaca
REKLAMA

Zabicie czarnoskórego George’a Floyda przez policjanta wywołało zamieszki w USA. Biedniejsi Murzyni i lewicowe bojówki dewastują miasta. Establishment tłumaczy, że to reakcja na brutalność policji. Tylko, że nikt nie protestował po śmierci białego Ariela Romana.

„W lutym 2020 roku chicagowska policja w sposób nieuzasadniony brutalnie rozprawiła się Arielem Romanem podczas zatrzymania dwukrotnie strzelając do niego. Czy wtedy były protesty, a miasta w USA płonęły przez bojówki Antify i Black Lives Matter? Nie! Bo Ariel nie jest czarny!” – przypomina sprawę z początku roku użytkownik Twittera.

Tymczasem po zabójstwie czarnoskórego obywatela przez policję w Stanach Zjednoczonych wybuchły zamieszki. Lewicowcy wyszli na ulice i zaczęli atakować niemające związku ze sprawą sklepy i niszczyć własność prywatną, na przykład demolując samochody.

REKLAMA

W trakcie tzw. „protestów” podpalono komisariat, zniszczono budynek poczty i zbezczeszczono nowojorską katedrę. W sieci pojawiają się również nagrania z brutalnych pobić właścicieli prywatnych biznesów.

Do akcji włączyły się m.in. skrajnie lewicowa Antifa i rasistowski ruch czarnoskórych Amerykanów – BLM. Ci ostatni twierdzą, że Murzyni umierają w Stanach z powodu białych.

Patrząc tylko na statystyki dotyczące Minneapolis, miasto w którym policjant zabił George’a Floyda, można odnieść inne wrażenie. Wszystkie ogniska przemocy w Minneapolis koncentrują się w czarnych dzielnicach. Za ~80 proc. zabójstw z broni palnej w Minneapolis odpowiadają czarni (biali – ledwo 6 proc). Czarni odpowiadają również za 85 proc. wszystkich strzelanin bez ofiar śmiertelnych (biali za symboliczne 5 proc.). Czarni popełniają 75 proc. wszystkich przestępstw z użyciem przemocy w granicach miasta.

Należy potępić – i skazać za morderstwo – policjanta, który zabił George’a Floyda. Nie można jednak zrzucać winy za wysoką umieralność czarnoskórych w strzelaninach ani na białych, ani na legalnych posiadaczy broni.

Źródło: Twitter/ PrawnikPoPrawnik, Facebook/Światowy Dzień Walki z Hoplofobią

REKLAMA