
Wbrew wcześniejszym doniesieniom Szwecja w pierwszej połowie roku nie wejdzie w recesję. Gospodarka kraju, który wybrał inną drogę przebrnięcia przez koronawirusa póki co nie zwalnia.
Wcześniejsze dane pokazywały, że gospodarka Szwecji w pierwszym kwartale spadnie o 0,3 proc. Tak się jednak nie stało, a i prognozy na najbliższy czas pozostają optymistyczne.
– W pierwszym kwartale 2020 r. wyrównana sezonowo dynamika szwedzkiego PKB wyniosła w ujęciu kwartalnym 0,1 proc. – przekazał urząd statystyczny SCB.
Walka z pandemią
Szwecja wybrała odmienny model walki z pandemią niż większość państw europejskich. Państwa, które zdecydowały się na lockdown wejdą w recesję w drugim kwartale 2020 roku (jak Polska – red.), albo już się w niej znalazły (jak Niemcy – red.).
Recesja nie ominie Szwecji. Po pierwsze wbrew obiegowej opinii kraj zdecydował się na pewne obostrzenia, a obywatele w obawie przed koronawirusem sami z siebie pozostawali mniej aktywni. Po drugie wstrzymane zostały np. dostawy, czy możliwości eksportu do innych państw.
Ekonomiści szacują, że PKB Szwecji w 2020 roku spadnie o 7 do 10 procent, jednak prawdopodobnie nastąpi to dopiero w ostatnim kwartale roku i będzie krótkotrwałe. Od początku 2021 roku spodziewany jest ponowny dynamiczny wzrost.
Źródło: bankier.pl/nczas.com