Celebrytka nie dostanie okładki przez hasło „White Lives Matter”. Reklamowała je w kampanii na rzecz białej ryby

Victoria Fuller i hasło "White Lives Matter" Źródło: Instagram
REKLAMA

Niby mamy 2020 rok, a w USA sytuacja jak w 1984 Orwella. Okazuje się, że za hasło „White Lives Matter” można być cenzurowanym nawet wtedy, gdy chodzi o ratowanie białych ryb.

Zwyciężczyni ostatniej edycji reality show „Kawaler do wzięcia”, Victoria Fuller, miała pojawić się na okładce prestiżowego pisemka dla pań – „Cosmopolitana”. „Miała” bo się nie pojawi. Dlaczego? Przez hasło „White Lives Matter”.

REKLAMA

Jest to nawiązanie do popularnego hasła „Black Lives Matter”, którym czarni próbują nagłośnić problem śmiertelnych postrzeleń Murzynów w USA. Rzekomo są oni szczególnymi ofiarami amerykańskiej policji i sadystycznych białych. Problem rozdmuchany, bo statystyki jasno pokazują, że więcej czarnych ginie z rąk czarnych. Częściej też biali giną z rąk czarnych, ale hasło „White Lives Matter” uznano za rasistowskie.

No, ale dobrze – wróćmy do gwiazdki, która straciła przez rzeczone hasło okładkę. Czy walczyła ona o prawa białych obywateli USA? Otóż nie. Reklamowała hasło fundacji „The White Marlin Marina”, która walczy o ochronę ryb, marlinów białych, i zrównoważone połowy.

„Cosmopolitan” doszukuje się tu jednak rasizmu i sugestii, że biała rasa jest lepsza. Zrezygnowali więc z sesji z Victorią Fuller wyjaśniając to kwestiami poprawności politycznej…

Źródło: „Wirtualne Media”

REKLAMA