Ryszard Terlecki nazywa syna Jarosława Gowina świrem. Szef Porozumienia OSTRO odpowiada [VIDEO]

Jarosław Gowin, Ryszard Terlecki Źródło: PAP, Wikiepdia
Jarosław Gowin, Ryszard Terlecki Źródło: PAP, Wikiepdia
REKLAMA

Ziemowit Gowin, syn Jarosława Gowina, nagrał kawałek „Państwo z dykty”. W utworze ostro atakuje obecny rząd, którego częścią jest partia jego ojca. Ryszard Terlecki nazwał go świrem. Gowin senior postanowił zareagować na te słowa.

– Syn jest zdolnym filozofem i jako ojciec bardziej jestem dumny z jego esejów filozoficznych niż z osiągnięć wokalnych. Jest wolnym dorosłym człowiekiem, ma prawo do swoich poglądów. Nigdy nie byłem fanem rapu, od wczoraj tym bardziej. Proszę pozwolić, że moją szczegółową recenzję tego utworu pozostawię do rozmowy z synem – powiedział o „dissie na rząd” Jarosław Gowin w Radiu Plus.

Dużo ostrzej o twórczości Gowina juniora wypowiedział się Ryszard Terlecki. – To jakiś świr – powiedział szef klubu PiS.

REKLAMA

Jarosław Gowin postanowił odnieść się do słów swojego koalicyjnego kolegi. – Nie podoba mi się język, którym posłużył się mój syn, ani język, którym posłużył się marszałek Terlecki – powiedział szef Porozumienia w programie „Tłit” w „Wirtualne Polsce”.

O co cała afera? Syn Jarosława Gowina wziął udział w wyzwaniu #hot16challnge2. Polega ono na zarapowaniu 16. wersów i wpłaceniu pieniędzy na walkę z koronawirusem.

Ziemowit Gowin poświęcił cały nagrany przez siebie utwór rządom PiS. W piosence usłyszymy np. „Państwo z dykty? Chyba z totalnego g*wna/ Obywatele rząd – sprawa nierówna” lub „Wykurzycie tych pajaców na górze?/ Czas już nadszedł na społeczną burzę”.

Tego rodzaju kwiatków jest o wiele więcej. Cały kawałek poniżej:

Źródło: Radio Plus, „Wirtualna Polska”

 

REKLAMA