Najsłynniejszy doradca Donalda Tuska OSTRO o rządach Platformy Obywatelskiej

Donald Tusk Źródło: PAP
REKLAMA

Mateusz Morawiecki wygłosił dziś exposé, będące jednocześnie wnioskiem o wotum zaufania dla rządu. Obecny premier krytykował rząd Platformy Obywatelskiej z czasów w których sam był doradcą Donalda Tuska.

Premier Mateusz Morawiecki przypomniał dziś z mównicy sejmowej, że „bezrobocie urosło za rządów PO do 14 proc.”. Przekonywał, że „warto bardzo mocno podkreślić, co się działo w czasach, kiedy na świat spadł kryzys finansowy lat 2008-2009”.

– Nie ma konsekwencji w Platformie Obywatelskiej, nie było konsekwencji w walce z kryzysem 12 lat temu i nie ma konsekwencji w waszym podejściu dzisiaj. Jest tylko próba zamieszania, liczenie na to, że ludzie mają krótką pamięć – grzmiał premier.

REKLAMA

– Ale nie bójcie się. Nie obawiajcie się. Polacy mają dobrą pamięć – mówił premier.

Może to jednak Mateusz Morawiecki powinien bać się „dobrej pamięci Polaków”? Bo jeszcze przypomną sobie, że obecny premier wchodził w skład Rady Gospodarczej przy premierze Donaldzie Tusku. Na dodatek wszedł w skład tego ciała w 2010 roku, czyli właśnie wtedy, kiedy rząd Tuska zmagał się z kryzysem i jego skutkami.

Jeśli nie jest to, zaskakująca jak na polityka, skłonność do samokrytyki, to jest to zwykła bezczelność. Bo Morawiecki ma rację mówiąc o nieporadności ówczesnego rządu PO. Natomiast nie pamięta, lub nie chce pamiętać, że jest on współwinnym polityki z tamtych czasów.

Źródło: 300polityka, PAP

REKLAMA