Pozew zbiorowy przeciwko Google. Koncernowi grozi 5 mld dolarów kary

Siedziba Google / Fot. Wikimedia Commons
Siedziba Google / Fot. Wikimedia Commons
REKLAMA

Przed amerykańskim sądem rusza proces internetowego potentata. Google jest oskarżony o naruszanie prywatności użytkowników przeglądających internet w trybie incognito. Miał bowiem zbierać informacje na temat odwiedzanych przez nich witryn. Koncernowi grozi kara nawet 5 mld dolarów.

Większość dostępnych przeglądarek internetowych posiada opcję trybu prywatnego. Pozwala on ukryć niektóre informacje dotyczące odwiedzanych witryn. W trybie incognito nie są zapisywane m.in. historia przeglądania, ciasteczka czy wpisywane na stronie hasła. Google miał jednak nielegalnie śledzić użytkowników.

Pozew zbiorowy przeciwko Google’owi wpłynął do sądu w San Jose w Kalifornii. Widnieje w nim zarzut, że koncern nie respektuje prywatności użytkowników, którzy korzystają z internetu.

REKLAMA

Oskarżenia sformułowała kancelaria prawna Boies Schiller&Flexner. Jej zdaniem Google miał zbierać informacje o użytkownikach, którzy korzystali z trybu incognito. Chodzi o dane o odwiedzanych przez nich stronach oraz ich zachowania w witrynach. Do tego procederu firma wykorzystuje narzędzia Google Analytics oraz Google Ad Manager.

Jak zaznaczono w pozwie, w taki sposób miliony nieświadomych Amerykanów są poddawane inwigilacji, co naraża ich na utratę prywatności. Oskarżyciele twierdzą, że nielegalny proceder ma trwać od 2016 roku. W pozwie zażądano od Google zaprzestania opisanych praktyk oraz wypłatę odszkodowania poszkodowanym użytkownikom sieci. W sumie kwota opiewa na 5 mld dolarów. Google będzie musiał tyle zapłacić, jeśli przegra proces.

Na razie nie podano dokładnej daty rozpoczęcia procesu. Google jednak utrzymuje, że jest niewinny i będzie bronił się przed stawianymi mu zarzutami. Rzecznik koncernu oświadczył, że firma zawsze dba o prywatność użytkowników. Zarzuty zawarte w pozwie ocenił zaś jako niesłuszne.

Jednocześnie przedstawiciel Google podkreślił, że tryb prywatny nie chroni internautów przed zbieraniem o nich niektórych informacji. Zapewnił, że użytkownicy są o tym informowani za pośrednictwem specjalnych komunikatów, więc trudno przyznać, że nie są tego świadomi.

Źródło: wirtualnemedia.pl

REKLAMA